aktualności
Łatwo być kibicem, kiedy klub wygrywa
Chelsea w kryzysie, zwolnić Boasa, jak można być tak głupim aby tak mocno stawiać na ofensywę, nasi gracze nie nadają się do tego stylu, lepiej grać defensywnie! Takie głosy można było przeczytać tuż po porażce z Arsenalem, Dodajmy do tego, bardzo pechowej porażce.
Andre Villas-Boas od początku podkreślał, że chce dać swoim zawodnikom wiele swodoby, chce aby jego zespół grał na wskroś ofensywnie, powtarzał także, że będzie to proces bardzo czasochłonny. Innymi słowy, będzie boleć, gdyż musi boleć. I nie raz i nie dwa przegramy.
Do wyczwiczenia pewnych schematów potrzeba conajmniej kilku miesięcy, nie da się z dnia na dzień przestawić z pewnych zachowań, do których przyzwyczaili się nasi gracze. Nie da rady grać jednego dnia cofniętą i ograniczoną taktycznie obroną by na drugi dzień fenomenalnie łapać graczy rywala na spalonych.
Daniel Sturridge - Kolejny obwiniany o wszystko. To nie jego wina, że w przeciągu roku ze zwykłego młodziana stał się w niemal Bogiem, od którego oczekuje się gry na poziomie Messiego. Potrzeba doświadczenia, którego dopiero Daniel nabiera. I będzie tracił piłki, bo musi tracić. Musi uczyć się na błędach, inaczej się nie da.
Romelu Lukaku - Wchodzący z ławki kiedy trzeba gonić wynik, chłopak z rocznika 93 grający całe życie na szpicy musi w większości przypadków biegać na skrzydle. Nie nadaje się do stylu gry Chelsea ? Chelsea dopiero ten styl ćwiczy, Romelu w końcu się do niego dostosuje. Trzeba czasu.
Drużyna traci dużo bramek ? To wszystko błędy z których wnioski wyciąga Terry, Luiz, Ivanović jak i sam Villas-Boas. Po pewnym czasie te błędy zamienią się bezcenne doświadczenie, które będzie procentowało. Za miesiąc, dwa Chelsea będzie powoli przybierała kszałty bardzo ofensywnej drużyny, która potrafi tak grać.
Dajmy pracować naszemu młodemu trenerowi, przecież to on w wieku 17 lat tworzył pierwsze analizy taktyczne, to on współpracował z największymi w tej branży, to on zdobył wszystko co możliwe z Porto. Mieli dobry skład, ale on tego nie popsuł, a to już coś.
Zauważacie też rzeczy, które znacznie poprawił w naszej grze Boas. W końcu potrafimy w pełni grać w ataku pozycyjnym, nie ma dzieci we mgle, które podają do najbliżej ustawionego partnera. Mamy Obiego Mikela, który zaczyna przypominać swoją grą Makelele.
Fernando Torres coraz częściej ma przebłyski, a przebłyski te prowadzą do powrotu do formy. Frank Lampard jest kolejnym zawodnikiem, który coraz częściej pokazuje tę magię jaką raczył nas przed kilkoma laty.
Dopingujmy Andre, zaufajmy mu. Pokażmy, że jesteśmy kibicami, nie tymi oszustami, którzy są z klubem tylko kiedy ten jest na szczycie. Kibicować kiedy klub wygrywa jest bardzo łatwo, trzymać kciuki kiedy przychodzi kryzys nie potrafi każdy.
Zamiast nieudanych zagrań dostrzeżmy zaangażowanie graczy, zamiast strat zauważmy to, że inny zawodnik tę piłkę odzyskał. Nawet z najgorszym porażek można znaleźć plusy. Mecz z Arsenalem był do wygrania, w pierwszych 5 minutach mogły paść dwie bramki dla Chelsea, zabrakło szczęścia.
Pokażmy, że jesteśmy wielkimi kibicami i z dumą nieśmy herb Chelsea na sercu. Trzymajmy kciuki za The Blues, teraz kiedy piłkarze bardzo tego potrzebują.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KoSi_9531.10.2011 15:56
BRAWO WIETNAM! ŚWIETNY ARTYKUŁ! <br><br>
Strasznie podoba mi się to ,że dostrzegasz też te dobre strony(jak forma Franka i te trafne słowa mówiące o magii tego zawodnika).Byłem załamany po tej przegranej aż czas zrobił swoje,a po przeczytaniu tego zostałem jakby znów natchniony.Właśnie czegoś takiego mi brakowało,takiej motywacji.Jeszcze raz brawo! CAREFREE!
Mieszko0531.10.2011 15:02
Fajny ten artykuł, ale myślę, ze nie jest on potrzebny.
Każdy prawdziwi kibic wie, że kibicuje się zawsze, po zwycięstwie i porażce, gdy mamy dobrą formę i kryzys.
Jestem oczywiście rozczarowany tą porażką w derbach, ale kibicuje dalej, jestem dumny z klubu. Dopiero początek sezonu, jeszcze dużo kolejek przed nami, wszystko może się jeszcze wydarzyć.
Sądze też, że CHELSEA ma mało sezonowców w porównaniu do MU, Barcelony czy City. Oni biorą się po wygraniu jakiegoś ważniejszego trofeum takiego jak Liga Mistrzów, a my czekamy długo na ten puchar.
COME ON CHELSEA !!!
WuJu31.10.2011 12:45
Dokładnie!,łatwo być kibicem, kiedy klub wygrywa.Dumny po zwycięstwie,wierny po porażce.CZY WYGRYWASZ CZY NIE ZAWSZE JA KOCHAM CIĘ,W SERCU MOIM CHELSEA,I NA DOBRE I NA ZŁE!!
Alexa281231.10.2011 12:17
Nic dodać nic ując
CHELSEA forever
Świetny tekst ;)
chomik31.10.2011 10:27
Artykuł nic odkrywczego nie wnosi.. ale fajnie sie go czyta łatwy , lekki i przyjemny..
moski261031.10.2011 10:18
tak właśnie ;) dobra robota.
kakuta4431.10.2011 10:17
Cos wspanialego wietnam brawo!Fajnie sie czyta
The Blues forever*******
krzych145531.10.2011 09:16
CHELSEA LONDYN FOREVER !!!
Thetank31.10.2011 08:55
Chelsea till I die <3
Mądre słowa Wietnama, ciekawy artykuł.
musiorex31.10.2011 07:55
tekst o 60% tej strony:S