aktualności
Drogba: Zmiana klubu? Najszybciej latem
Spekulacje na temat przyszłości Didiera Drogby doczekały się komentarza na ten temat samego piłkarza. Napastnik, który obecnie najsilniej łączony jest z transferem do Shanghai Shenhua przyznał, że z decyzją o pożegnaniu się z Chelsea poczeka minimum do lata.
Napastnik WKS otrzymał podobno od chińskkiego klubu lukratywną ofertę podpisania 3-letniego kontraktu, który gwarantowałby mu tygodniowe zarobki rzędu 267 tysięcy funtów tygodniowo, jednak jeśli dojdzie do zmiany barw przez piłkarza, to najwcześniej w czerwcu, kiedy to jego umowa z Chelsea wygaśnie.
Chciałbym raz jeszcze znaleźć ciarki, zabawę, zapał, pasję i presję na boisku. Właśnie te rzeczy czynią naszą pracę tak wyjątkową i tego brakowało mi w ostatnim miesiącu - mówi 33-latek.
Czy to co powiedziałem oznacza pożegnanie się z Chelsea? Na pewno nie przed czerwcem tego roku - dodaje Drogba.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ernestus1721.01.2012 13:00
I bardzo dobrze.Niech zostaje jak najdłużej.
fanka201120.01.2012 20:53
dobrze że uciął wszystkie spekulację ,może PNA coś zmieni w jego grze?
WuJu20.01.2012 19:50
Ja osobiście jestem za tym aby Didier o został z nami jeszcze parę lat i właśnie to tu na Stamford Bridge zakończył swoją przygodę z piłką
KibuZ190520.01.2012 19:42
Bynajmniej sytuacja się wyjaśniła ,ale jak chcę grać to niech poprawi grę ,bo na razie nic nam nie daje.
surmi20.01.2012 19:11
no i gitara co nie oznacza mam nadzieje że teraz dobrze grający w miare możliwość Torres ma siąść na ławke oczywiście
Marcin11k20.01.2012 19:04
on nigdzie nie idzie!
Leszczu20.01.2012 18:51
Widocznie źle zrozumiałem twoje zamiary.W takim razie przepraszam.
bluethebest20.01.2012 18:18
to dobrze że Didi zostaje niech zostanie tak jeszcze przynajmniej do lata jeszcze może nam podarować w tym sezonie kilka bramek ale jedynie jako zmiennik Torresa uwielbiam Drogbę za to co zrobił ale jeszcze bardziej Torresa za to co może zrobić
button20.01.2012 18:11
Kamień spadł mi z serca
chelseapol20.01.2012 17:02
i dobrze do lata niech zostanie co potem zobaczymy