aktualności
Reakcja: Na dobrej drodze
Niecodzienny skład Chelsea na Benficę mógł zaskoczyć wielu, jednak jak pokazuje wynik spotkania, ryzyko popłaciło. Była to pierwsza porażka portugalskiego klubu na własnym terenie od 10 spotkań w europejskich rozgrywkach.
W porównaniu z meczem z Tottenhamem w drużynie zaszło aż sześć zmian, a tym razem weterani pokroju Lamparda, Essiena i Drogby oglądali spotkanie z ławki rezerwowych. Nieoczekiwanie w podstawowym składzie znaleźli się Kalou i Ferreira.
Wobec tego, że mamy napięty terminarz, ważne było, aby wybrać zespół, mogący pokazać energię i umiejący podkręcić tempo gry. Graliśmy ostatnio z Manchesterem City, Tottenhamem, dziś z Benficą. To wspaniały wieczór, nie moglibyśmy marzyć o lepszym wyniku - mówi Roberto di Matteo.
Staram się sięgać po każdego piłkarza, rotuję składem, potrzebujemy każdego zawodnika do końca sezonu. Ferreira przez długi czas nie grał, ale był dla mnie znakomity. Mogę wybrać tylko 11 graczy, ale będziecie mogli zobaczyć częściej piłkarzy z drugiego szeregu ponieważ nie możemy grać co trzy dni a przy tym utrzymywać niezbędnej kondycji do wygrywania.
Jednym z powodów, dla których postawiłem na Luiza, Ramiresa, Meirelesa i Ferreirę był fakt, że świetnie znają Benficę, jej piłkarzy i atmosferę na tym boisku. O wyborze przesądziło więc ich doświadczenie.
Mieliśmy sporo swoich okazji a dodatkowo zdołaliśmy zachować czyste konto. Znów wyglądaliśmy dobrze w defensywie. Benfica miała sporo stałych fragmentów gry, jednak nasz bramkarz popisał się kilkoma udanymi interwencjami. Trzeba powiedzieć, że wszystkie te rzuty wolne wykonywane były ze sporej odległości od naszego pola karnego.
To był znakomity występ całego zespołu. Trudno jest grać a terenie Benfiki, nie przegrali tu od kilku lat w rozgrywkach europejskich i mogliśmy przekonać się, dlaczego. To dobry zespół z kilkoma świetnymi zawodnikami - zauważa trener Chelsea.
Jesteśmy zadowoleni. W obliczu rewanżowego spotkania stoimy w lepszej pozycji niż w dwumeczu z Napoli. Zobaczymy, co będziemy mogli zrobić u siebie, jednak 1:0 może być również niebezpiecznym wynikiem jeśli uznamy z góry, że już awans mamy w kieszeni. Nie możemy tak o tym myśleć. To tylko przewaga jednej bramki, nie możemy spać spokojnie - ostrzega di Matteo.
Mimo, że do Portugalii został zabrany Branislav Ivanovic, to jego stan zdrowia nie pozwolił na udział w meczu.
Niestety, on nie przeszedł rano testów sprawnościowych. Zobaczymy w najbliższych dniach jego postępy. Wątpliwe, aby zdołał wyzdrowieć do weekendu, ale mamy nadzieję, że wróci do nas jak najszybciej.
Reklama:
Oceń tego newsa:
RoHunter28.03.2012 20:26
Teraz trzeba wygrać wszystkie mecze w lidze do końca sezonu,żeby myslec o Lidze Mistrzów w następnym sezonie na Stamford Bridge.
WuJu28.03.2012 17:28
Brawo,brawo i jeszcze raz brawo ROBERTO !
fanka201128.03.2012 15:36
najważniejsze zwycięstwo ,oby na SB powtórzyć wynik i przejść dalej
fr3dzio728.03.2012 14:57
Wygraliśmy i to się liczy. Ale martwi mnie trochę Bronek. Nie wiadomo czy do weekendu wyzdrowieje a jest nam potrzebny.
ElMago28.03.2012 14:17
na początku byłem zaskoczony tym składem, ale w czasie meczu wiedziałem, że to był dobry wybór..
surmi28.03.2012 12:08
Fajnie że Di Matteo nie menczy non stop tych samych zawodników tylko wykorzystuje szeroką kadre Chelsea przez co możemy faktycznie walczyć na wielu frontach o dziwo pokazuje się tu niezwykłe doświadczenie Włocha choć nie prowadził jeszcze chyba zespołu grającego w Europejskich rozgrywkach
Karko28.03.2012 11:30
Musimy teraz w lidze wygrywać + Półfinał z Totenhamem
I z benficą rewanż a potem czas pokaże.
Carmel28.03.2012 11:27
Teraz rotacja jest konieczna. Di Matteo nie boi się zaryzykować i na razie przynosi to dobre efekty. Postawienie na Ferreirę zamiast kiepskiego Bosingwy to był dobry pomysł, ale oby Bronek wyzdrowiał do weekendu...
papek10028.03.2012 10:32
glosowac na stronie canal + zeby dali chelsea-wigan... raz dwa!!!
lopeq28.03.2012 07:43
Brawo Di Matteo !