aktualności
Wenger znów atakuje wydatki na transfery
Arsene Wenger po raz kolejny wyraził swoje ubolewanie z powodu nierówności w wydawaniu pieniędzy na wzmocnienia przez czołowe kluby Europy. Trener Arsenalu twierdzi, że należy powstrzymać szastanie pieniędzmi zwłaszcza w obliczu kryzysu w Europie. Szkoleniowiec wrócił również do triumfu Chelsea w Lidze Mistrzów.
Arsenal jest na uprzywilejowanej pozycji, ponieważ nasz klub ma dobry dochód, ale ogólnie rzecz biorąc nie jesteśmy mega bogatym klubem, ponieważ mamy ograniczone zasoby pieniężne. Takie zespoły jak PSG, Manchester City czy Chelsea stać na kupno każdego gracza, ale futbol na tym cierpi - rozpoczyna tyradę Wenger.
Spójrzmy na obecne okno transferowe: PSG ma ambicję i mają odpowiednie środki, aby je zrealizować. Zawsze wszystko rozbija się o to samo, nie sądzę, aby pojawiło się w tym temacie coś nowego.
Europa jest dziś jak Titanic, ale w piłce nożnej kryzys się nie liczy. Mimo wszystko byłbym zdziwiony, gdzyby na jakimś etapie futbol nie został dotknięty kryzysem. Zadłużenie w europejskiej piłce jest olbrzymie, każdy więc musi być na swój sposób odpowiedzialny - dodaje Arsene Wenger.
Musimy być ambitni, ale nie popadać przy tym w finansowe tarapaty. To nie jest łatwe, ponieważ pensje piłkarzy w innych klubach są bardzo rozbuchane. Niezależnie od tego moi gracze słusznie porównują swoje zarobki z pensjami zawodników w innych zespołach.
Zapytany, czy wygrana Chelsea w Lidze Mistrzów zmieni coś w tym temacie, francuski trener odrzekł:
Nie sądzę. Wygrana Ligi Mistrzów może nawet na nowo pobudzić apetyt Romana Abramowicza. Jestem dumny widząc, że klub z Premier League wygrywa Ligę Mistrzów - to pokazuje, jak konkurencyjna jest nasza liga, a przecież Chelsea zajęła w niej dopiero piąte miejsce. To pokazuje ich prawdziwą jakość, ponieważ chyba łatwiej jest zatriumfować w Champions League niż wygrać angielską ligę. Tak właśnie świetna jest Premier League.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ElMago02.08.2012 20:48
Brawo dla Arsena. Nawet nie wiedział, że sezon skończyliśmy na 6 a nie na piątym miejscu...
RafiTheGooner02.08.2012 14:02
aru12-co innego jak szejkowie wykupia klub z historia i z mnostwem pucharow ktore wygral bez ich pomocy,a co innego jak wykupia klub ktory dopiero za ich czasow i za ich pieniadze zaczal odnosic sukcesy...
Aru1201.08.2012 21:23
jak za pare lat Arenal kupią szejki to cos innego będziesz mówił ..
RafiTheGooner01.08.2012 20:20
lampard82-niby za kogo przeplacamy?? Akurat kibice Chelsea to juz nic o przeplacaniu nie powinni mowic...Dawac za Torresa 50 mln...Wg mnie Fernando to swietny zawdonik ale narazie te 50 mln mozna ewidentnie unac za przeplacenie.Arsenal nie wydaje takich sum wiec nie mozna mowic ze przeplacamy
lampard8201.08.2012 19:55
Porażka.Ma rację,że wiele klubów może,a inne nie mają nic do powiedzenia.Arsenal nie ma prawa gadać o nierówności,skoro wydają na młodzież ogromne pieniądze i straszliwie przepłacają;/
RafiTheGooner01.08.2012 18:51
I po co te nerwy skoro Wenger mowi tylko prawde.No moze powiecie ze Abramovicz nie wpompowal w Chelsea mnostwa pieniedzy??I ze dalej nie pompuje??Taka jest prawda.
Prawda tez jest jednak to ze w obecnych czasach bez wielkich wydatkow sie nic nie wygra.Wenger stwierda tylko ze to nie sa dobre czasy bo ogromne pieniadze rzadza futbolem.Kiedys tego nie bylo i starsi szkoleniowcy wspominaja dawne czasy z utesknieniem...
radon01.08.2012 18:16
Zawsze myślę, że każdy już wie, że w futbolu rządzą pieniądze! Bez wielkich wydatków na transfery ciężko jest utrzymac zespół w wysokiej formie! Panie Wenego skoro nie lubi pan wydawać ogromnych kwot, to może warto poszukać pracy w Polsce?
surmi01.08.2012 17:05
krzysiek9506 dokładnie ja pamiętam jak Real dał za Bekhama ponad 20 mil wtedy za taką kasę można było kupić co najmniej 2 lub 3 klasowych graczy teraz za 20 mil kupuje się 18 latków ...
krzysiek950601.08.2012 15:21
on ma troche racji dawniej miło sie takiej samej klasy zawodnika jak hazard za mniejsze transfery a na tych transferach cierpią też mlodzi piłkaże no ale cóż zrobić w dzisiejszym futbolu pieniądz żądzi i tyle