aktualności
UEFA skróciła karę Terry'emu.
Apelacja złożona przez Chelsea FC w sprawie zawieszenia Johna Terry'ego na najbliższe trzy spotkania w Lidze Mistrzów może przynieść rezultaty. Póki co Organ Apelacyjny UEFA utrzymał w mocy karę, jednak kapitan Chelsea ma szansę uniknąć absencji w jednym spotkaniu.
Chodzi oczywiście o sytuację z kwietniowego półfinału Ligi Mistrzów kiedy to Chelsea grała na Camp Nou z Barceloną. Nie znajdujący uzasadnienia faul Terry'ego skończył się dla niego czerwoną kartką i w rezultacie zakazem występu w finale z Bayernem Monachium.
Dodatkowo kapitan Chelsea został ukarany zakazem wzięcia udziału w dwóch kolejnych meczach Ligi Mistrzów. Obecnie, wskutek apelacji UEFA podtrzymała to zawieszenie, jednak konieczność absencji w trzecim meczu została zawieszona na próbny okres trzech lat.
To oznacza, że Terry z pewnością nie weźmie udziału o SuperPuchar 31 sierpnia, jednak później będzie mógł wrócić do gry.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ElMago15.08.2012 10:41
2 mecze lepsze niż 3. Oby Luiz i Gary poradzili sobie z Falcao...
OlekChelsea14.08.2012 12:43
ooo
cielok14.08.2012 00:10
Dobra informacja. Lepiej mieć wszystkich dostępnych.
miki1317213.08.2012 22:43
Dobrze postąpili . Pozatym para Luiz Cahill spisała się znakomicie w Monachium więc tym razem mam nadzieję też się spisze i upilnuje Falcao .
LAMPARD21513.08.2012 21:42
szkoda ale bardzo prawidłowo
MATAdor13.08.2012 19:17
ivax2x- zgadzam się z Tobą, to dobry pomysł by ich razem z sobą zgrywać, bo zazwyczaj jak że sobą grają, nasza obrona nie wygląda najlepiej.
banan212213.08.2012 18:08
Szkoda że nie będzie go na Superpucharze ale mamy dobrych zmienników Cahill może zagrać i będzie OK
kakuta4413.08.2012 17:24
z 3 spotkan do 1 no hoho spora roznica na faze grupowa najwazniejsze aby byl gotowy , najwyzej powinien dostac 2 spotkania bo przeciez pauzowal w finale .
Mieszko0513.08.2012 17:17
Jego absencja wyjdzie nam na dobre. Zobaczycie.
button13.08.2012 17:12
Cole-Luiz-Cahill-Ivanović, zawsze można postawić na obronie Essiena, który jest w coraz lepszej formie no i są jeszcze Bertrand i Hutchinson, więc jakoś sobie poradzimy bez John'a. Szkoda tylko że nie poprowadzi nas w meczu o Superpuchar.