aktualności
Villas-Boas: Nie myślę o zemście
Najbliższe derby Tottenhamu z Chelsea z pewnością będą jednym z najciekawszych spotkań podczas nadchodzącej kolejki Premier League. Mecz ma również kilka innych ciekawych podtekstów.
Pojedynek ten jest szansą na zemstę na 'The Blues' dla Andre Villasa-Boasa. Portugalczyk w zeszłym sezonie po niecałym 9 miesiącach pracy na Stamford Bridge został zwolniony przez Romana Abramowicza, a od tego sezonu trenuje lokalnego rywala 'The Blues', czyli Tottenham.
Będzie to pierwsze starcie Boasa z Chelsea po jego zwolnieniu z tego klubu. Jednak sam 35-latek podkreśla, że ten mecz nie będzie dla niego osobistą sprawą i nie traktuje tego spotkania jako szansy do zemsty na byłym klubie.
Jest jedna rzecz, która powinna być w końcu zamknięta w mediach przed tym meczem. To starcie nie będzie dla mnie osobistym porachunkiem - podkreśla były szkoleniowiec FC Porto i Chelsea.
Ten mecz nie będzie decydował o przyszłości obu drużyn w Premier League. Po tym spotkaniu pozostanie jeszcze 30 kolejnych gier do końca sezonu. Decydujące mecze są przed obiema ekipami jeszcze daleko. Teraz jest ważne, aby zdobyć trzy punkty, ale one nie będą decydować o mistrzowskim tytule - uważa Portugalczyk.
Jednak Villas-Boas zasugerował swoim podopiecznym, aby to oni zemścili się na 'Niebieskich', którzy w zeszłym sezonie pozbawili 'Spurs' awansu do Ligi Mistrzów i finału Pucharu Anglii.
Chelsea jest zespołem, który pozbawił nas występów w tym sezonie w Champions League i zabrał nam udział w finale FA Cup. Więc z pewnością są to powody, które mogę wskazywać na spektakularny mecz - twierdzi AVB.
Nigdy nie wiesz, jak potoczy się spotkanie. Jednak jest to dla nas dobra szansa, aby awansować na wyższe miejsce w lidze. To jest to, co chcemy zrobić - wyjawia menedżer 'Kogutów'.
Roberto Di Matteo w sobotnim meczu nie będzie miał do dyspozycji Johna Terry'ego, który został zawieszony przez FA na cztery spotkanie za rasistowskie odzywki w stronę Antona Ferdinanda.
Oczywiście trzeba uwzględnić fakt, że jest to bardzo dobry zawodnik, doświadczony gracz i kapitan Chelsea. Piłkarza takiego wymiaru zawsze będzie brakować. W końcu wcześniej pracowałem z tym zawodnikiem. Nigdy nie mieliśmy ze sobą problemów, ale 'The Blues' mają innych znakomitych środkowych obrońców.
Gary Cahill świetnie wkomponował się w drużynę po swoim transferze w styczniu i ten sezon również zaczął dobrze. David Luiz, czy Ivanovic to także wspaniałe opcje na tą pozycję - mówi Andre Villas-Boas.
Szkoleniowiec Tottenhamu czuje, że oba kluby różni bardzo dużo, ale jego klub może wypełnić lukę do Chelsea.
Oczywiście oba kluby mają różne tradycje, kultury, czy kibiców. Teraz mamy nowe centrum treningowe, a Chelsea ma świetny poligon od dłuższego czasu. Oni mają oczywiście również więcej zdobytych pucharów.
Można powiedzieć, że Tottenham chciałby być w przyszłości w podobnej sytuacji. Pomiędzy obiema klubami istnieje duża przepaść, ale może ona zostać zrównoważona w przyszłości - kończy 35-latek.
Reklama:
Oceń tego newsa:
CinekCFC190519.10.2012 23:44
W przyszłości powiadasz. Czyli myślisz że do tych pucharów które zniwelują stratę przyczynisz się ty i to ty będziesz je zdobywał?
radon19.10.2012 07:07
AVB chcę zrobić po prostu swoje. Jednak mam nadzieję, że Di Matteo mu w tym nie pomoże. Obaj panowie znają się świetnie, więc taktyka będzie kluczowa w tym spotkaniu. Według mnie może się zdarzyć wszystko w derbach Londynu!
surmi19.10.2012 00:01
mam nadzieje że Chelsea wygra bo inaczej to Andre będzie mocno cwaniakował ...
BeduinekRurek18.10.2012 23:45
sory za te błędy ale w tel tal sms pisze i sie przyzwyczaiłem bez polskich znaków
BeduinekRurek18.10.2012 23:44
jeśli sie postaramy to mozna wysoko wygrać kuraki mają dziurawą obrone wiec może być dobrze a do tego mamy jedną i wielką przewage Mata
AdiX9418.10.2012 22:51
Bardziej sie boje meczu z Tottkami niz z manu. Czuje ze AVB nas rozpracuje bo to dobry taktyk- trener?? hmm brak doswiadzcenia na arzie ale bedzie wielki. Remis na wyjeżdzie chyba brałbym w cciemno.
Kobiel618.10.2012 22:02
Na pewno w głowie AVB jest coś takiego, aby udowodnić Abramowiczowi że się mylił, AVB chce mu i wszystkim pokazać, że dalej jest dobrym trenerem, tym trenerem z FC Porto. No, początek sezonu Spursi mieli słabiutki, no ale wygrali w lidze 4 mecze z rzędu, są na fali. Z niecierpliwością czekam na to spotkanie.
kakuta4418.10.2012 20:33
Bedzie ciezko obie druzyny czuja do siebie respect.Bez Terrego byc moze Lamparda bedzie naprawde ciezko .W zeszlym sezonie na ligowych emczcah z tottenhamem sie zawiodlem w szczegolnosci u siebie czas to nadrobić!
kolorowy070618.10.2012 20:26
nawet skromne 1:0 dla nas starczy ale wydaje mi sie ze w tym meczu moze byc ostra wymiana ciosow kazdy zespol jest do pokonania totki zwlaszcza
znafca18.10.2012 19:51
Nie wiem czego ale ja jakoś czuję że on tylko zemstę ma na myśli. Lamps (o ile wyzdrowieje) musi dać z siebie wszystko i zmiażdżyć Tottki. ZRÓBMY Z NIMI TO CO W PÓŁFINALE F.A. CUP!