aktualności
Rafa: Lamps zacznie mecz na ławce
Rafael Benitez zaznaczył, że w dzisiejszym meczu z Sunderlandem w pierwszym składzie z pewnością nie pojawi się wracający z kontuzji Frank Lampard. Pomocnik najprawdopodobniej usiądzie na ławce rezerwowych, wby wejść na murawę w drugiej części spotkania.
Frank nie jest jeszcze gotowy na rozegranie całego meczu. Tak, juz z nami trenuje, jednak meczowe tempo i sprawność wymagana w spotkaniu jest inne niż na treningach, więc do znalezienia się w pierwszym składzie będzie potrzebował jeszcze trochę czasu. On wróci do meczów małymi kroczkami, ale nie jest w stanie rozpocząć meczu - mówi Benitez.
Kontuzje Lamparda oraz Johna Terry'ego zbiegły się z kiepskim okresem naszego zespołu, który poskutkował zatrudnieniem nowego szkoleniowca. Sam Benitez daleki jest jednak od wniosku, że to właśnie nieobecność tych piłkarzy była przyczyną porażek zespołu.
To zbyt proste myślenie, przecież drużyna wygrała kilka meczów nie mając i Terry'ego i Lampsa. Oczywiście, to ważni zawodnicy, ponieważ mają doświadczenie i charakter ale w tym samym czasie zespół wygrywał mając w składzie innych graczy.
Frank to bardzo doświadczony zawodnik, nie boi się, kiedy zespół ma posiadanie piłki. On potrafi znaleźć swoim zagraniem kolegów między liniami rywala, umie wejść w pole karne i strzelić bramkę. To inny rodzaj pomocnika od tych, których mamy teraz w zespole. Niektórzy z nich mogą ciężko pracować, wykonać świetne podanie, zrobić może wszystko, ale to Frank umie zrobić różnicę, a to dla mnie jest bardzo ważne - ciągnie Rafa.
Posiadamy w składzie dynamicznych graczy ze świetnym timingiem, dobrze jest ich łączyć z Lampardem. On potrafi grać na boisku nieco wyżej, a jego wejścia w pole karne rywala są wyborne. Frank jest również świetny przy stałych fragmentach gry. Może w polu karnym nie zachowuje się tak jak 10 lat temu, ale jest jeszcze ważniejszy w przypadku, kiedy po naszej stronie jest posiadanie piłki - kończy pochwały dla weterana Benitez.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi08.12.2012 22:53
niczego innego się nie spodziewałem rzucić go teraz od pierwszej minuty to jak przywiązać mu kamień do szyi i kazać pływać potrzeba czasu teraz Frankowi by się z lekka ograć !
kolorowy070608.12.2012 13:44
na ostatnie 30 minut za oriola czemu nie mogl by wejsc moze cos z karnego ustrzeli
ashleycole308.12.2012 13:25
No i słusznie, nie ma sensu ryzykować odnowienia sie urazu, niech pojawi sie na boisku ale najwyżej z ławki.
Pewnie w pierwszym składzie zobaczymy go w którymś z meczów KMŚ.
kakuta4408.12.2012 13:18
Szkoda ale miuejmy nadzieje choc na 20, 30 minut
krzysiek950608.12.2012 11:24
to by było bardzo niebezpieczne gdyby zagrał od początku on jest dopiero co po kontuzji
a jeśli chodzi o jego doświadczenie on powinien zostać w chelse do końca kariery
FrankLampard1308.12.2012 10:32
Dobrze, że nie zagra od początku bo nie jest jeszcze w pełni sił. No i cieszy jego powrót
BlueEyes08.12.2012 10:25
Od pierwszych minut? Widac, że się nie znacie..
Lamps9008.12.2012 10:12
Tak jak myślałem Lamps wejdzie pewnie na jakieś 30-20 minut.Oby nie było tego co z JT po kontuzji wchodzi na cały mecz i kontuzja co prawda spowodowana przez rywala nie umyślnie,ale mógł wtedy nie zagrać.
OrioN08.12.2012 09:55
jeszcze przed kontuzja wiekszosc sapala ze lamps co najwyzej na lawe a teraz znowu wielki bog, co za ludzie..
SuperFrank08.12.2012 09:32
Rafa nie chce ryzykować,Frank przerwe od piłki miał sporą i to normalne że zacznie mecz na ławce rezerwowych.Zobaczymy jak będzie się układał mecz ale jestem pewny że dziś zobaczymy Lamparda na boisku.