Ba: O tytuł będzie bardzo trudno

Demba Ba przyznaje, że w obecnym sezonie ma niewielką szansę na radość z wygrania Premier League. Nowy napastnik CFC ma jednak nadzieję na inne trofea a przy okazji zapewnia, że jego kolano nad którym wisi spory znak zapytania, wytrzyma trudy gry w Chelsea.

W chwili transferu Demby Ba do Chelsea nasz zespół traci 14 punktów do lidera tabeli, Manchesteru United. To zdecydowanie mniejsza strata niż ma Newcastle United, jednak mimo wszystko sprawę dogonienia rywala można traktować jak fantasy.

Dogonienie Manchesteru United będzie skomplikowanym zadaniem, jednak nadal bierzemy udział w trzech turniejach. Chcemy wygrać tyle pucharów, ile to tylko możliwe - mówi napastnik.

Moja pierwsza gra dla Chelsea była całkiem udana, ale nadal zapoznaję się ze wszystkim w tym klubie i stanowi to dla mnie nowość. Negocjacje w sprawie transferu nie były tak skomplikowane, jak przedstawiała to prasa - przeciwnie, okazały się proste i szybkie - dodaje Demba Ba.

Sporą niewiadomą jest zdrowie napastnika. Grając w Belgii zawodnik doznał złamania nogi, które doprowadziło do sporych komplikacji w jego kolanie. Właśnie ten fakt stanął na przeszkodzie przeprowadzki Demby z Hoffenheim do Stoke City. Mimo to piłkarz podkreśla, że 66 występów w Premier League w barwach West Ham United i Newcastle świadczą o tym, że kłopot jest już za nim.

W tej sprawie nie było komplikacji przy transferze. Nie chcę znów do tego wracać, ale ilość meczów jakie rozegrałem w Anglii mówi sama za siebie. Każdy klub w którym grałem to dodatkowe doświadczenie które pozwoliło mi się rozwinąć. Nie żałuję niczego, co miało miejsce - kończy Demba Ba.