Jose: Postaram się oszczędzać Lamparda

Jose Mourinho przyznał, że z uwagi na wiek zamierza traktować Franka Lamparda podobnie jak niegdyś Claude Makelele. Pod koniec swojej kariery w Chelsea francuski pomocnik grywał jedynie w ważniejszych meczach zespołu.

Podczas swojej pierwszej kadencji Portugalczyka w Chelsea Lampard należał do grona 'nietykalnych'. W ciągu trzech i pół sezonu nie pokazał się jedynie w sześciu spośród 120 rozegranych wówczas spotkań Premier League, jednak wydaje się, że obecny 35-latek nie będzie już tak często wystawiany na boisko.

Frank nie musi zmieniać swojej roli. Teraz będziemy analizować każde spotkanie pod jego kątem. Wcześniej było inaczej, nie było żadnych analiz a proste założenie: Lamps gra w każdym meczu. Czasem, kiedy chciałem dać mu odpocząć na jakieś spotkanie Carling Cup, mówił do mnie 'Jeśli posadzisz mnie na ławce na jeden mecz, będę już inny w kolejnym spotkaniu, ponieważ wypadnę z rytmu'.

Teraz zamierzamy analizować zespół rywala i dokonywać pewnych wyborów. Wierzę, że Frank jest wciąż tym samym zawodnikiem, ale jest pewna różnica - kiedy masz 35 lat, potrzebujesz więcej czasu na odpoczynek między meczami w porównaniu do 25-latka - tłumaczy Jose Mourinho.

Uraz Achillesa popsuł Frankowi przedsezonowe tournee w Azji a pomocnik ma przedwcześnie, bo już w piątek -  wrócić do Anglii.

Lampard nie może grać 60 meczów w sezonie, jak robił to wcześniej, ale jego jakość i dokładność gry wciąż jest taka sama. To inteligentny facet, mamy dobre relacje. Zna moje doświadczenie, pamięta, jak traktowałem Makelele w ostatnich dwóch latach jakie tu spędziłem.

Frank zdaje sobie sprawę że ja wiem, jak powinno się postępować z piłkarzami o takiej metryce. Nie patrzę na akty urodzenia, ponieważ to wydajność określa, jak jesteś dobry - kończy trener Chelsea.