aktualności
Pardew: Nie wykorzystaliśmy swoich szans
Mimo porażki z Chelsea Alan Pardew widzi kilka pozytywów gry swojego zespołu w dzisiejszym meczu na Stamford Bridge. Trener Newcastle zarezerwował słowa uznania w stronę Edena Hazarda, który dziś zdobył trzy bramki.
Myślę, że zagraliśmy ten mecz bardzo dobrze biorąc pod uwagę zawodników, jakich miałem do dyspozycji. Mieliśmy fantastyczną szansę na to, aby otworzyć wynik meczu na 1:0, zamiast tego Chelsea pognała na drugą stronę boiska i zdobyła gola - rozpoczyna Pardew.
Mimo wszystko można wziąć kilka pozytywów. Sammy Ameobi, Paul Dummett i Luuk de Jong - każdy z nich pokazał dobry występ. Jestem trochę rozczarowany tym, co zrobił Mapou Yanga-Mbiwa, nie wiem czemu powalił Eto'o w polu karnym. To było podarowanie Chelsea rzutu karnego.
Chelsea to dobry zespół, ich występy są świetne, mają wiele możliwości technicznych w swoim zespole. Wielokrotnie grałem z zespołami jakie prowadził Jose Mourinho, zawsze są bardzo dobrze ułożone. Chelsea ma szansę na tytuł.
Ich linia obrony jest trudna do sforsowania, a Nemanja Matic ustawiony na jej froncie daje im dodatkową stabilność zwłaszcza w kontekście Edena Hazarda, który potrafi zdemolować rywala. Myślę, że jego dzisiejsza druga bramka była klasa samą w sobie, on znajduje się obecnie na szczycie swoich umiejętności. To co robi na boisku jest znakomite, to piłkarz z najwyższej półki - kończy Pardew.
Reklama:
Oceń tego newsa:
StaraDama190513.02.2014 10:50
Wasz problem.
topojek09.02.2014 09:26
W pewny momencie mogło być 1:1 ale zawodnik Srok wystraszył Petra i nie zachował zimnej krwi przy sytuacji 1 vs 1
Karko09.02.2014 08:48
Newcastle pomóżcie nam i walczcie na 100% z Arsenalem i innymi ;]
WicioCFC08.02.2014 23:50
Niech Newcastle urywa punkty Arsenalowi i innym rywalom
ashleycole308.02.2014 23:02
''Mimo wszystko można wziąć kilka pozytywów. Sammy Ameobi, Paul Dummett i Luuk de Jong - każdy z nich pokazał dobry występ.'' - de Jong pokazał dobry występ ? Pardew na siłe szuka pozytywów
''Jestem trochę rozczarowany tym, co zrobił Mapou Yanga-Mbiwa, nie wiem czemu powalił Eto'o w polu karnym. To było podarowanie Chelsea rzutu karnego.'' - fakt, ten Yanga-Mbiwa to wgl piłkarz zagadka. Potrafi zagrać jak profesor w jednym meczu, żeby tydzień później zawalić cały mecz swojej drużynie albo popełnić jakiś głupi błąd, jak choćby ten, o którym mówił Pardew.
''Myślę, że jego dzisiejsza druga bramka była klasa samą w sobie'' - a Eto'o to już nie pochwali ? Przecież ta asysta Samuela, stadiony świata normalnie.
JohnCena08.02.2014 21:52
Sroki nie zdoali przejść obrony chelsea i samego cecha
Menez08.02.2014 20:54
Bo ma rację, w pierwszych kilku minutach wynik mógł pójść w każdą stronę, później jednak to już dominacja The Blues. Pardew to dobry trener, który mimo ciągłych przeciwności losu stara się ugruntować grę swojej drużyny.
ferto08.02.2014 20:40
Takie gadanie jak zawsze. My też mogliśmy strzelić jeszcze z 2 bramki eto miał wyśmienitą okazję i ją zmarnował podobnie jak Salah.
ashleykole08.02.2014 20:28
panie padrew co pan za bajki opowiadasz jedynym dobrym zawodnikiem z newcastle byl ben arfa ktorego zdjales z boiska