aktualności
Wywiad z Diego Costą (wrzesień 2014)
Pozyskany latem Diego Costa okazuje się być idealnym napastnikiem Jose Mourinho. Profil, charakter, apetyt na bramki, fizyczność, charyzma - ma wszytko, co ceni w snajperach Portugalczyk. Czasem przekłada się to na lawinę żółtych i czerwonych kartek, póki co, na Stamford Bridge te cechy przynoszą gole.
Siedem goli w czterech ligowych spotkaniach - to świetny początek wojownika, jakim wydaje się być Costa. Poznajmy historię jego życia.
No cóż, ja po prostu nie lubię przegrywać. Myślę, że to już wszyscy zauważyli. Czasem rzeczy idą dla mnie dobrym torem, czasem nie bardzo. Staram się być po prostu taki jak zawsze, po prostu staram się wygrywać, daję wszystko co w mojej mocy, porażki mnie denerwują - rozpoczyna napastnik.
To bardzo istotne, kiedy jesteś w takim klubie jak Chelsea. W szatni jest grupa wspaniałych piłkarzy, dzięki którym jesteś w stanie strzelać bramki. Jak do tej pory, sprawy potoczyły się tu dla mnie fantastycznie, mam nadzieję, że będzie tak dalej.
Krytykowany Fernando Torres potrzebował aż 52 spotkań, aby strzelić siedem bramek, ale chyba bardziej trafne będzie porównywanie Costy do Didiera Drogby. Iworyjczyk do zdobycia siedmiu goli potrzebował 17 meczów.
Myślę, że na całym świecie, bez względu na pracę jaką wykonujesz powinieneś myśleć co zrobić, aby być lepszym. Nie uważam, abym był osobą która twierdzi, że sięgnęła już szczytu. Zawsze daję z siebie wszystko, staram się wykonać większy wysiłek, walczę ze wszystkich sił po to aby wygrać.
Dobrze zbudowany piłkarz zdaje sobie sprawę z faktu, że jego fizyczne podejście do gry oznacza, że jest przedmiotem prowokacyjnych ataków.
To dzieje się tu, w Anglii, to samo działo się w Hiszpanii. Gdziekolwiek grałem, było tak od zawsze. To kwestia tego, jak ludzie odbierają mój charakter - zawsze będą szukać sposobu, jak go wykorzystać. Musisz wiedzieć, jak radzić sobie z takimi sytuacjami. Prawda jest taka, że jestem dosyć spokojnym człowiekiem, jeśli ktoś mnie prowokuje, po prostu staram się mu strzelić bramkę. Faktycznie jak do tej pory nie miałem jeszcze żadnej fizycznej bójki, można więc powiedzieć że się z tego cieszę - twierdzi piłkarz.
Inne zdanie na ten temat może mieć gracz Evertonu Seamus Coleman z którym przepychał się Diego podczas meczu obydwu zespołów. Roberto Martinez po tym spotkaniu nawoływał, aby Costa nauczył się 'etyki' angielskiego futbolu.
Niezależnie od wszystkiego to dyspozycja Diego Costy sprawiła, że Chelsea zbliżyła się do swojego najlepszego otwarcia sezonu - w 2010 roku w czterech spotkaniach strzeliła aż 17 bramek. Obecnie na koncie londyńczyków jest już 15 goli. czy kolejne wpadną w dzisiejszym meczu z Manchesterem City?
To będzie trudny mecz, Obywatele sa jednym z faworytów do tytułu no i są mistrzami. Wiemy, jaki mają potencjał Musimy od początku być odpowiednio nastawieni i podejść do tej gry z pozytywnym myśleniem.
Sam Costa będzie miał okazję spotkać się ze swoimi byłymi kolegami z Atletico - Sergio Aguero oraz Martínem Demichelisem.
Uwielbiałem oglądać Sergio, kiedy grał dla Atletico. Jak dla mnie jest najlepszym piłkarzem, jakiego widziałem i najlepszym drużynowym kolegą. Bardzo podobała mi się wspólna gra z tym zawodnikiem, był dla mnie świetny. Kiedy był w poprzednim klubie, był trochę jak Bóg. Wiele się do niego nauczyłem. Cóż, dziś zobaczymy, kto jest na topie.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mati11CFC22.09.2014 01:53
to jest potwór! niszczy wszystko na drodze
ashleycole321.09.2014 16:43
''No cóż, ja po prostu nie lubię przegrywać'' - mentalność Mourinho, wiadomo, czemu Jose polował na Małpiszona ^^
DudusLampard21.09.2014 14:29
Fajnie o sobie opowiada.
11krystian199621.09.2014 14:18
to lepiej sezonu chłop nie mógł zacząć po prostu genialny transfer
BoysNoize21.09.2014 12:10
Ale przecież Torres potrzebował aklimatyzacji. Jak się jest dobry jak Costa, nie potrzeba aklimatyzacji.
Thetank21.09.2014 12:03
"Faktycznie jak do tej pory nie miałem jeszcze żadnej fizycznej bójki, można więc powiedzieć że się z tego cieszę" To mnie rozbawiło do łez.
Bardzo podoba mi się podejście Diego. Uwielbiam takich graczy, przypomina mi Drogbę, gdy był w szczytowej formie. Zawsze piłką potrafiła go znaleźć, a tak jest teraz właśnie z Costą. Come one Costa, Come on Chelsea. Dziś liczą się 3 pkt!
kakuta4421.09.2014 11:03
Będzie sie dziąło dzis mam nadzieje na wyrganą choc będzie to bardzo cięzkie Cit jesy\t u siebie a tam sa mocni remis tez nie jest złym wynikiem.
ferdziu721.09.2014 11:00
@Karko Costa właśnie taki jest, że się kłóci i bije. To jest typowy agresywny napastnik i w sumie dobrze,potrzeba nam takiej "sportowej złości" na przodzie
torres9021.09.2014 10:48
Costa pomóż w wygranej !!!
Karko21.09.2014 10:28
Mam nadzieje, że Diego dziś będzie grał agresywnie, ale nie bił się i kłócił, a zdobywał bramki