aktualności
Mourinho: Zabrakło dobrych podań
Po remisie na Anfield Jose Mourinho jest przekonany, że jego zespół w rewanżowym półfinałowym spotkaniu Capital One Cup na Stamford Bridge osiągnie przewagę i zapewni sobie awans do finału na Wembley.
W tym turnieju wyjazdowe gole nie mają przewagi, więc zarówno wynik 0:0 czy 2:2 nikogo nie premiuje. W rewanżu naszym celem będzie wygrana, Liverpool podejdzie do meczu z takim samym nastawieniem. Za nami dopiero połowa półfinałów, ale w drugiej zagramy na Stamford Bridge - rozpoczął pomeczową konferencję Jose Mourinho.
OczywiÅ›cie, Liverpool nie zasÅ‚ugiwaÅ‚ dziÅ› na porażkÄ™, jednak czujÄ™ frustracjÄ™, ponieważ mieliÅ›my wiele sytuacji w których odzyskiwaliÅ›my piÅ‚kÄ™ w niskim bloku w obliczu trzyosobowej obrony a tym samym dużą iloÅ›ciÄ… miejsca dla rozwiniÄ™cia swoich kontr. Eden, Willian i Diego byli w Å›wietnej kondycji aby atakować te obszary boiska, ale zabrakÅ‚o nam wielu podaÅ„.Â
Odzyskiwaliśmy piłkę po to, aby zaraz ją stracić - to dokładne przeciwieństwo tego, co pokazaliśmy w naszym ostatnim meczu ze Swansea. Wtedy po odzyskaniu futbolówki wykonywaliśmy właściwe podanie, dokonywaliśmy idealnych wyborów - opowiada Portugalczyk.
Dziś wieczorem wykazaliśmy się za to fantastyczną grą obronną, byliśmy zorganizowany, odzyskiwaliśmy piłkę od dobrych, szybkich zawodników, ale kiedy ją już mieliśmy, nasze podania nie były skuteczne. Tak, zdobycie tylko jednej bramki to coś, co mnie frustruje.
Pytany o fakt pożegnania Stevena Gerrarda z Anglią do którego ma dojść latem, Mourinho trochę pożartował robiąc przytyk Frankowi Lampardowi.
Czy mógłbym przekonać Gerrarda do pozostania w Premier League? Mógłbym go wypożyczyć do naszego zespołu! Nie jestem szczęśliwy wiedząc, że za rok go tu nie będzie, chciałbym aby Premier League zatrzymywała najlepszych. On ma wystarczająco dużo jakości na to, aby tu wciąż grać. Choć to mój przeciwnik, przykro mi, że odchodzi.
W spotkaniu na nowo do pierwszej jedenastki wszedł Thibaut Courtois.
W Premier League jest wielu świetnych bramkarzy ale my mamy dwóch najlepszych, więc ta decyzja była dla mnie łatwa. Taka ostoja za plecami piłkarzy daje im dużo zaufania. Zdecydowałem się na Courtoisa mając na uwadze profil gry, jaką mieliśmy pokazać. Dla nas to fantastyczna sprawa mieć takich dwóch goalkeeperów. Uważam że trzej najlepsi bramkarze na świecie to Petr, Courtois i Neuer.
To świetne, że obydwa kluby - i Chelsea i Liverpool potraktowały tak poważnie ten półfinał. W klubach jakie prowadzę nigdy nie akceptowałem podejścia że jakiś puchar jest więcej wart od drugiego. Dziś najważniejszy był Capital One Cup, ale już jutro najważniejsze będzie FA Cup. Półfinały dają prestiż turniejowi. Zrobiliśmy kilka zmian ale staramy się wejść do finału, w kolejnym meczu postaramy się o to tak samo.
Każdy kibic Chelsea chciałby nas zobaczyć na Wembley a dzieli nas od niego tylko jedno zwycięstwo. W ostatnich dwóch Pucharach Ligi graliśmy w Cardiff, ale Wembley to coś specjalnego - kończy Jose Mourinho.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany24.01.2015 09:53
Nikt wiecznie nie bedzie wygrywal pozatym byl to wyjazd i tak wynik pozytywny
ashleycole322.01.2015 16:15
Czyli Matić i Fabregas sie nie spisali ;d
czarnakawa21.01.2015 18:06
dobre podania to podstawa.
CFCkreatyna21.01.2015 17:18
Mou wyjazd z Stamford! Trzeba było krzyczeć jak mają podawać a nie teraz pretensje do całego świata.
tomek0411321.01.2015 14:17
zeczywiście dużo strat było trzeba to będzie szybko poprawić
ErroR21.01.2015 13:34
*rzeczy. U Ciebie brakuje ortografii. Ale fakt Jose minimalizuje sprawę. W tym meczu wyglądaliśmy jak zespół z dolnej części tabeli. Brakowało nam kontroli gry, w wielu chwilach nasza gra polegała na wybijaniu piłek z pola karnego... Żałosne, obyśmy zagrali znacznie lepiej na Stamford Bridge
krzysiek950621.01.2015 13:04
ej no podań zabrakło i dużo innych żeczy
BoysNoize21.01.2015 12:11
Szkoda, że nie mieliśmy Oscara i Ramiresa, szczególnie ten drugi do gry z kontry jest świetny.
MrKrzysiek9721.01.2015 10:08
Rewanż musimy wygrać.
volvenn21.01.2015 08:20
nie zabrakło dobrych podań, tylko pojawił się Mikel więc zabrakło dobrych podań