aktualności
'Kibice Chelsea pokochają Cuadrado'
Choć zakup Juana Cuadrado przez Chelsea był sporym wydarzeniem styczniowego transferowego okna to niewiele wiemy o przeszłości kolumbijskiego zawodnika. Skrzydłowy udzielił klubowej witrynie jedynie krótkiego wywiadu, zdajmy się zatem na opowieści byłego szkoleniowca piłkarza, Deninsona Rivasa.
To właśnie ten trener młodzieży odkrył Cuadrado. Jak mówi, kariera Juana mogła zostać zatrzymana prrzez jego niewielki wzrost a sam zawodnik marzył w przeszłości nie tyle o Chelsea, co o Manchesterze United.
Kiedy grał w naszym klubie był wielkim kibicem Manchesteru United. Faktycznie, w tym czasie - około roku 2000 - United mieli wspaniały zespół, byli najlepsi na świecie i bardzo popularni w Kolumbii. Sama myśl o grze w tym zespole była bliska sercu Juana, marzył o tym, może wciąż tego chce? - rozpoczyna szkoleniowiec.
Gdziekolwiek by nie grał, wnosi do radość, rozgrywanie meczów to coś, co kocha i wiem, że będzie szczęśliwy w Chelsea. On urodził się po to, aby zostać gwiazdą piłki. Trafił od nas w wieku 11 lat i nawet wówczas był fenomenalny. Był szybki, umiał dryblować, a jego precyzja pod bramka była zabójcza.
Szkoleniowcowi tak bardzo zależało na młodym adepcie, że ubłagał jego mamę aby pozwoliła mu na przeprowadzkę o 300 kilometrów od rodzinnego domu. Wkrótce okazało się, że smykałkę do gry mały Cuadrado łączy z niechęcią do tradycyjnej nauki.
Trenowaliśmy go, karmiliśmy ale też posłaliśmy do szkoły. Byłem dla niego trenerem ale także kimś w rodzaju ojca. Każdy dzieciak kocha piłkę, ale w jego przypadku to było coś innego - on nigdy nie przestawał kopać piłki, zawsze miał ja ze sobą. Przekonywanie go do właściwego odżywiania i nauki było prawdziwą walką. Aby przestał grać na boisku musiałeś na niego krzyknąć. Nienawidził się uczyć. Kiedy był w szkole, przeskakiwał bramę i biegł na boisko, nigdy nie widziałem niczego podobnego.
On urodził się do tego, aby być idolem. Nawet kiedy był dzieckiem, gdziekolwiek byśmy nie pojechali po rozegraniu meczu wszyscy go kochali. Był z piłką jak magik, potrafił wypełniać stadiony. Robiliśmy z niego napastnika, a kiedy biegł z piłką na bramkę wiedziałeś, że strzeli gola - wspomina Rivas.
Jak się okazuje, sporą przeszkodą w karierze piłkarza był jego niski wzrost.
Ze swoimi umiejętnościami potrafił pokonać każdego, ale był bardzo mały nawet jak na swój wiek. Jeden ze skautów wielkiego klubu powiedział: 'to wspaniały zawodnik, ale miejsce krasnoludów jest w cyrku'. To było bardzo trudne, ale on był zdeterminowany do tego, aby udowodnić, że wszyscy się mylą.
Ostatecznie w wieku 19 lat Cuadrado podpisał kontrakt z jednym z najlepszych klubów w Kolumbii, Independiente Medellín.
Juan miał pierwszy składnik - talent. Wypolerowaliśmy go, pomogliśmy mu w zrozumieniu jak pracować w zespole podczas meczu, reszty dokonał sam. Wciąż mamy z nim kontakt. To skromny i spokojny facet, który koncentruje się na swojej grze. Jesteśmy z niego dumni.
Kibice Chelsea będą go kochać, ale sposób w jaki gra jest przyjemnością dla każdego, kto go ogląda. To wyjątkowy zawodnik. Przyniesie Chelsea zwycięstwa i sukces - kończy były trener Juana.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany11.02.2015 18:53
Oby pokazal sie sprawdzil i bo prawa flanka slaba wic trzeba kogos
tomek0411311.02.2015 15:12
oby zostawił serce na boisku w każdym meczu
ashleycole311.02.2015 14:50
Pewnie wejście do zespołu bedzie miał podobne do Hazarda czy Williana, bo to zresztą podobny piłkarz do tej dwójki. Również szybki, zwinny, dobry technicznie, potrafi dryblować.
Gdy Eden i Will dołączyli do Chelsea, też mieli niezłe wejścia i z przyjemnością oglądało sie ich gre, a przeciwnicy dostawali zawrotów głowy po starciach z nimi, bo wcześniej nie grali przeciwko nim i dlatego też nie znali ich tak dobrze, nie wiedzieli, jak mogą zachować sie w danej sytuacji. Strzelam, że podobne początki bedzie miał Cuadrado. Szybko zdobędzie uwielbienie fanów Chelsea.
ErroR11.02.2015 14:43
Ciekaw jestem czy zaliczy kolejny występ z Evertonem.
A co do kariery w United bez szans oni tylko wydają 30 mln na młodzików
Janczar11.02.2015 13:53
Nie jest jakiś super niski. A ten brzydki Willian na pewno nam się przyda
Nieznany11.02.2015 13:18
176 cm. W Barcelonie byłby obrońcą
ryszek10211.02.2015 12:38
, wnosi do radość - co to znaczy?
DudusLampard11.02.2015 12:24
Nie zauważyłem by był jakoś wyjątkowo mały.
kubasof11.02.2015 11:32
po tych paru minutach rozegranych w meczu z villa kibice go reczej nie kochaja lecz pytaja kto to jest
MrKrzysiek9711.02.2015 11:26
Oby tak było.