aktualności
'Transfer request' Stonesa, czyli co to oznacza w praktyce
John Stones hands in transfer request. Podobne zdanie można było wyczytać z czołówek większości brytyjskich gazet, za którymi hasło to podały media na całym świecie. I chociaż oficjalna prośba o transfer znacznie przybliża młodego Anglika do londyńskiej Chelsea, wcale nie oznacza ona, że 21-letni gracz może już czuć się członkiem obrońcy tytułu mistrza Anglii.
Kibice na całym świecie mają wszelakie wyobrażenia na temat takiej prośby, podczas gdy w rzeczywistości jest to tylko kilka zdań, w których pracownik przyznaje się swemu pracodawcy, że nie chce już dla niego dłużej pracować. Everton może zwyczajnie woli zawodnika nie uszanować.
Zazwyczaj klub stara się przekonać zawodnika do zmiany zdania lub po prostu nalega na to, żeby gracz wypełnił obowiązujący go kontrakt. Może też zacząć rozglądać się za potencjalnym nabywcą takiego gracza, chociaż z reguły zawodnik nie składa prośby o transfer nie będąc już "po słowie" z jakąś inną drużyną.
Prośba o transfer to, zdaniem niektórych, porażka klubowych prezesów. Jeden z nich, pragnący jednak zachować anonimowość, w wywiadzie dla Daily Mail wyraża swą opinię na ten temat.
Kiedy sprawy zachodzą tak daleko, to znaczy, że przegrałeś. Twoja praca polega na tym, żeby piłkarze byli szczęśliwi, a jeśli składają na twe ręce prośbę o pozwolenie im na odejście, to po prostu przegrałeś - mówi.
Zazwyczaj odpowiednio wcześniej kontaktuje się z tobą inny klub, by zbadać grunt. Rozmawiacie ze sobą, a potem, jeżeli są zainteresowani, wracają z ofertą. Później odbywasz rozmowę z piłkarzem i tak to się wszystko odbywa.
Historia zna jednak wiele przypadków, w których gracze, którzy złożyli prośbę o transfer, jednak w klubie pozostali. Przyjrzyjmy się zatem kilku niedawnym sytuacjom z Premier League i zobaczmy jak często "transfer request" skutkował transferem zawodnika do innej drużyny.
Sierpień 2008 - James Milner (Newcastle) Po pięciu latach na St. James' Park, Milner zdecydował się na opuszczenie "Srok" zwłaszcza, że swe zainteresowanie wyrażał Liverpool, a także Aston Villa. W Newcastle wszyscy wyrazili swe niezadowolenie, ale Milner trafił na Villa Park za 12 milionów funtów. ODSZEDŁ
Lipiec 2009 - Xabi Alonso (Liverpool) Hiszpan złożył pisemną prośbę na ręce władz Liverpoolu, chcąc wymusić transfer do Realu Madryt. Tydzień później był już w swej ojczyźnie. ODSZEDŁ
Czerwiec 2010 - Wayne Rooney (Manchester United) Przyznawszy, że nie zadowala go siła obecnego składu Manchesteru United, Rooney złożył prośbę o transfer. Dwa dni później podpisał jednak nowy 5-letni kontrakt. Od tego czasu nazywa swój "transfer request" największym błędem kariery (chociaż niektórzy nie wykluczają, że Rooney chciał w ten sposób zwiększyć zarobki na Old Trafford). ZOSTAŁ
Grudzień 2010 - Carlos Tevez (Manchester City) Argentyńczyk złożył prośbę o transfer, przyznając, że nie czuje się już dobrze w Manchesterze City. 10 dni później wniosek został wycofany, a Tevez ogłosił "całkowite przywiązanie" do barw klubowych. Pozostał na Etihad jeszcze przez dwa i pół roku. ZOSTAŁ
Styczeń 2011 - Fernando Torres (Liverpool) Torres składa prośbę o transfer, aby wymusić na włodarzach Liverpoolu transfer do Chelsea. Liverpool odrzuca wniosek piłkarza, ale transfer ostatecznie dochodzi do skutku i to za rekordową wówczas kwotę 50 milionów funtów. Torres strzelił zaledwie 20 ligowych bramek w ciągu czterech lat na Stamford Bridge. ODSZEDŁ
Styczeń 2011 - Charlie Adam (Blackpool) Wobec zainteresowania ze strony Liverpoolu, Adam postanowił opuścić Blackpool. Klub jednak nie chciał mu na to pozwolić. "Charlie kocha klub, a fakt, że składa prośbę o odejście, wcale tego nie zmienia", głosił wówczas Ian Holloway, menedżer "Mandarynek". W tym okienku transferowym Adam pozostał w Blackpool, chociaż sześć miesięcy później i tak przeniósł się na Anfield. ZOSTAŁ
Styczeń 2013 - Peter Odemwingie (West Brom) Nigeryjski napastnik nie ograniczył się tylko do złożenia prośby o transfer, która została zresztą odrzucona, ale nawet przyjechał do Queens Park Rangers, aby wymusić swe odejście. Klub nie doszły jednak do porozumienia, więc Odemwingie siedzial po prostu na parkingu. Sześć miesięcy później udało mu się odejść do Cardiff. ZOSTAŁ
Lipiec 2013 - Christian Benteke (Aston Villa) Zainteresowanie ze strony Liverpoolu skutkowało tym, że Aston Villa ujrzała prośbę Benteke o opuszczenie Villa Park. Dwa tygodnie później Belg wycofał się ze swej prośby, podpisując 4-letni kontrakt z klubem. Na Anfield i tak jednak trafił, a stało się to tego lata. ZOSTAŁ
Sierpień 2013 - Luis Suarez (Liverpool) Po tym jak Liverpool nie zakwalifikował się do rozgrywek Ligi Mistrzów, Suarez publicznie przyznał, że chce przenieść się do Arsenalu. Liverpool postawił jednak wszystko na jedna kartę, odrzucając ofertę "Kanonierów" opiewającą na kwotę 40 milionów funtów, Suarez został w klubie i poprowadził ekipę Rodgersa do wicemistrzostwa kraju. ZOSTAŁ
Lipiec 2014 - Morgan Schneiderlin (Southampton) Francuz zachwycił wszystkich w Southampton, ale, ponieważ wielu graczy opuściło wówczas to piękne miasto, Morgan także zapragnąl transferu. Arsenal i Tottenham bardzo chciały mieć u siebie Francuza, jednak Southampton nie zgodziło się na jego odejście, zgarniając za niego 25 milionów funtów rok później. ZOSTAŁ
Jak więc widzimy, John Stones wcale nie musi trafić tego lata na Stamford Bridge. Jego pobyt w Evertonie będzie jednak znacznie mniej przyjemny, niż do tej pory - już w meczu z Barnsley kibice "The Toffees" nazywali go "je**nym szczurem". A to może być dopiero początek drogi przez mękę, o ile Martinez dotrzyma słowa i nie puści Anglika na Stamford Bridge.
Reklama:
Oceń tego newsa:

Nieznany28.08.2015 19:30
Za takie pienodze niech tam siedzi sobie
Karko28.08.2015 11:17
Oby do nas doszedł :/
Chelsea0327.08.2015 23:39
zobaczymy
SerjTankian27.08.2015 22:49
Ok, sorry Raszid.
Rasheed27.08.2015 21:33
A wy zdajecie sobie sprawę z tego, że ten artykuł nie skupia się na bramkach Torresa? Poza tym przepisałem ten fragment z Daily Mail. Może zajmijcie się czymś pożyteczniejszym niż drążeniem jednej linijki tekstu, która nie ma tu najmniejszego znaczenia?
Hexon0627.08.2015 21:25
Jeśli już jesteśmy tacy dokładni to we wszystkich rozgrywkach w Chelsea Torres zdobył 46 gole, co już jest lepsza sumą. Nie rozumiem po co liczyć tylko ligowe bramki. Tak samo ważne są bramki w pucharze kraju, ligi i Europy.
46 bramki, więc każda jego bramka kosztowała Chelsea nie cały 1mln funtów. Nie liczę jeszcze innych aspektów gry jak asysty itp.
11krystian199627.08.2015 20:23
nic z tego chyba już nie bedzie
Rasheed27.08.2015 19:48
Naucz się pisać poprawnie mój nick jak się do mnie zwracasz.
SerjTankian27.08.2015 19:38
"Torres strzelił zaledwie 20 ligowych bramek w ciągu czterech lat na Stamford Bridge" - Rashit, wszyscy to wiemy, ok?
Martinez zniszczy mu karierę, jak go nie puści. Szkoda chłopaczka.
MrKrzysiek9727.08.2015 19:05
To byłby dobry transfer.