aktualności
Luiz: To nie Mourinho byl przyczyną pożegnania z Chelsea
28-letni David Luiz twierdzi, że to nie konflikt z Jose Mourinho był przyczyną jego przenosin do PSG, ale chęć zdobycia kolejnych doświadczeń w karierze.
Brazylijczyk trafił do stolicy Francji za rekordową sumę 50 mln funtów po okresie, kiedy Jose Mourinho sadzał go na ławce rezerwowych jednak jak twierdzi sam zawodnik, to nie spadek w hierarchii The Blues był przyczyną decyzji o grze dla paryżan.
To był okres, w którym wiele się nauczyłem. Nie powiedziałbym, że był to trudny moment. Kiedy przechodzisz przez takie sytuacje i doświadczenia to właśnie wówczas dorastasz. O moim transferze wiedziałem jeszcze przed Mistrzostwami Świata, tak więc kiedy żegnałem Chelsea byłem w Brazylii i nie miałem żadnego kontaktu z Mourinho.
Najpierw miałem urlop, potem przygotowywałem się do mistrzostw. Zaakceptowałem wszystko, co przesłała mi Chelsea, a sam Mourinho wysłał mi SMS z życzeniami powodzenia. Później wyjechałem od razu do Paryża, nie wracałem nawet do Londynu - opowiada Luiz.
Czy to Chelsea mnie sprzedała, czy raczej kupiło mnie PSG? Wszystko zależy od punktu widzenia. Spędziłem cztery szczęśliwe lata w Chelsea, otrzymałem od nich propozycję przedłużenia kontraktu, ale wolałem przenieść się gdzie indziej.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany11.09.2015 14:59
Zobaczymy jak to będzie.
ashleycole305.09.2015 13:33
Kto to sie odezwał ;>
11krystian199605.09.2015 06:27
Nie rozumiem jak mogl sie cieszyc po strzeleniu bramki na naszym stadionie
Nieznany04.09.2015 18:25
Kasa dobra ale nie wszyscy chca pracowac z defensywnym trenerem
MrKrzysiek9704.09.2015 15:49
Dobrze że poszedł.
dudek703.09.2015 22:47
jakoś nikt po nim nie płacze
arkos89chelsea03.09.2015 21:36
A kogo to obchodzi
SerjTankian03.09.2015 21:35
ludki z dolu maja racje ja tez go kiedys szanowalem i lubilem ale teraz ostatnimi wypowiedziami oraz zachowaniem zaskarbil sobie w pelni zasluzona latke zdrajcy ok
DudusLampard03.09.2015 21:14
Dobry wybór zarobiliśmy niezły hajs.
Hanan03.09.2015 20:34
Dobrze, że odszedł. Wiele pożytku z niego nie było, a każdorazowe ustawianie go w podstawowej parze środkowych obrońców przyprawiało mnie o szybsze bicie serca... Kiepski obrońca, choć zdolny technicznie.