aktualności

James: Begovic ma niezły zestaw przypraw

dodał: MUA 16.09.2015 15:35 źródło: chelseafc.com

David James, były reprezentant Anglii i drużynowy kolega Asmira Begovica z Portsmouth odwiedził nasze centrum treningowe i opowiedział o mocnych stronach Bośniaka, które miał przyjemność oglądać regularnie.

Begovic rozegra dzisiaj swój pierwszy mecz w lidze mistrzów. To pierwszy taki mecz w jego karierze. James przybył do Cobham, aby przeprowadzić wywiad z naszym bramkarzem dla telewizji BT Sport. David powiedział, że utrzymywali ze sobą stały kontakt od czasu, gdy Begovic zamienił Fratton Park na Stoke w 2010 roku. W tym czasie rozmawiali regularnie na temat NFL. Przywołał także wspomnienie, gdy spotkał po raz pierwszy naszego bramkarza.

Asmir przechodził kolejne poziomy w drużynie jako młody zawodnik. Gdy pojawił się w pierwszej drużynie, wiedziałem, że będę miał problem, ponieważ nie wyglądał na zwykłego zawodnika.

Do drużyny wszedł jak odniosłem kontuzję i spisał się niesamowicie dobrze. Jednym z jego pierwszych meczów była przegrana z Chelsea (grudzień 2009 roku). Pomimo wyniku 2:1, Asmir był prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem meczu tego dnia.

Świetny występ na Stamford Bridge był jednym z 11 meczów Begovica, które rozegrał w ciągu 4-lat w Portsmouth. W trakcie pobytu w tym klubie był 6-krotnie wypożyczany do innych klubów, aby trafić w 2010 roku do Stoke. Już w październiku 2010 roku został pierwszym bramkarzem na Britannia Stadium. James nie miał wątpliwości, że umiejętności Begovica zaczną świecić bardziej niż innych.

Jest fantastycznym i wspaniałym gościem. Przyjazd do Anglii w młodym wieku i zdolność adaptacji do warunków tu panujących świadczy o tym, że jest dobrze oszlifowany i ma dużo doświadczenia.

Lubi współzawodnictwo. Wspominaliśmy jedną z sesji treningowych, którą mieliśmy razem. Ja przechodziłem rehabilitację po kilku operacjach. Wykonywaliśmy wtedy rozgrzewkę biegając i był przede mną. Pomyślałem wtedy, że chce mnie pokonać. To było miłe, ponieważ potrzebowałem, aby ktoś dał mi iskrę, gdy byłem już starszym zawodnikiem. Dzięki temu, że aż tak uwielbia współzawodnictwo szybciej wróciłem do formy.

Posiada głód uczenia się, entuzjazm do treningu oraz gry i w tej chwili, dzięki nowej okazji do pokazania się, uświetnia tą chwilę niezłym zestawem przypraw.

Byłoby zbyt łatwym, gdyby ludzie zbyt pochopnie powiedzieli, że przejście do wielkiego klubu jest pewnym rodzajem rezygnacji. On jest głodny gry i odniesienia sukcesu z Chelsea. Nie myśli tylko o sobie, co jest dobre.

Myślę, że wszyscy zgodzą się z tym, iż w Stoke byłby numerem jeden, gdyby tam został. Jednak chciał się ulepszać w klubie, który chce się stawać coraz lepszy. To pokazuje jego głód. Widzę same pozytywne strony tego stanu rzeczy i uważam, że Asmir debiutując w lidze mistrzów pokaże, że został stworzony do tego etosu.

Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!

Reklama: