Czy British Broadcasting Corporation jest po raz kolejny nieetyczna?

Przed kilkoma tygodniami serwisy plotkarskie podawały wiadomości o domniemanym buncie w szatni Chelsea. Będąc otwartym, można by dopuścić taką informację jako możliwą. Na niekorzyść prasy brukowej działa jednak fakt, że nie potwierdza ona nawet autentyczności swoich ?newsów.?

Tutaj sprawa nabiera rozpędu - BBC, słynna na całym świecie korporacja medialna, powołała się na ?kontakt futbolowy? i podała wszem i wobec, że szatnia Chelsea naprawdę przechodzi falę buntu. Nie podano jednak źródła.

Co do kontrowersji wokół samego prezentera, doszukać się ich nie można, jednak w stosunku do BBC już tak.

Fakty:

Garry Richardson ? prezenter radiowy w ?BBC Radio 5 Live?, który podał tę wiadomość, przeprowadzał wywiady z takimi osobami jak Nelson Mandela czy Anna Kurnikova. Skłonił także do wywiadu bez przygotowania prezydenta Stanów Zjednoczonych, Billa Clintona, podczas, gdy na Wimbledonie, z powodu deszczu, opóźnione były pojedynki tenisistów.

Zarzuty wobec BBC obejmowały już chyba wszystko. Przechodząc przez politykę i religię, ich finansowanie, ludzi tam pracujących, a kończąc na najważniejszej - etyce.

Jeśli chodzi o sport doszukałem się jednej bardzo ciekawej wiadomości na temat tej korporacji. Otóż, jedenaście dni przed Euro 2012, BBC wypuściło film dokumentalny pod tytułem ?Euro 2012: Stadiony Nienawiści?, który zawierał obrazy fanów śpiewających rasistowskie slogany oraz trzymających różne niepoprawne bannery. Byli oni Polakami.
Ukraińcy zostali przedstawieni z perspektywy osób pokazujących nazistowskie pozdrowienie oraz jako ci, którzy atakują Azjatów. Co jest oczywiste, wiele osób, gazet, czy organizacji zarzuciło BBC, że materiał pokazywał sytuację w sposób jednostronny, był stronniczy oraz nieetyczny. Było to poprawną reakcją.

Jose Mourinho jest chwytliwym tematem i każdy się zgodzi z tym, że ploty, plotki i ploteczki lgną do niego jak owady do grilla sportowego samochodu.

Obiektywnie na to patrząc, sprawa ta dalej rozbija się o niekompetentne media, które chcą zarobić na taniej informacji. Ma to niestety wpływ na drużynę i menadżera, którzy muszą, praktycznie bezustannie, udzielać wywiadów rozwiewających wszelkie niepotwierdzone wiadomości, pochodzące od opiniotwórczych mediów.