aktualności
Mourinho: Praca, odpoczynek i mecz
Według wielu sportowych ekspertów, fatalna forma graczy Chelsea to kwestia zbyt późnego rozpoczęcia okresu przygotowawczego. Do takich zarzutów postanowił odnieść się szkoleniowiec The Blues.
Myślę, że mamy wiele spotkań, ale dotyczy to nie tylko naszego klubu ale i innych które biorą udział w turniejach międzynarodowych i domowych. Pamiętajmy, że piłkarze grają tez w Mistrzostwach Świata, w Euro, na Copa America i Pucharze Narodów Afryki.
Oni nie mają wakacji i prędzej czy później za to płacą. Latem ubiegłego roku zadecydowaliśmy, że udzielimy piłkarzom dłuższych urlopów - w poprzednich rozgrywkach dali z siebie tak wiele. Część z nich i tak grała w Copa America, podczas kiedy inni mieli jeszcze wakacje więc postanowiliśmy dać im więcej wolnego wierząc, że decydujący okres sezonu to luty. To czego nie przewidzieliśmy, to seria słabych wyników i presja, które ściągnęły nas w dół tabeli - tłumaczy Mourinho.
Innym rozwiązaniem byłoby udzielenie graczom tylko dwóch tygodni urlopów i rozpoczęcie wczesnych przygotowań do sezonu ale na pewno za to by zapłacili - nikt nie jest w stanie utrzymać przez 11 miesięcy maksymalnej formy.
Zespoły bez piłkarzy grających w reprezentacjach mają przewagę, mogą rozpocząć wcześnie okres przedsezonowy i mocno wejść w rozgrywki. Co więcej, zwykle nie te kluby nie zmagają się w tych wszystkich turniejach a to kolejny czynnik zmniejszający dystans między czołówką a pozostałymi zespołami. To znacznie utrudnia nam życie.
Aktualnie dla Chelsea kluczową kwestią jest zapewnienie sobie udziału w Lidze Mistrzów na przyszły sezon.
Dwa lata temu brak kwalifikacji przeżył Manchester United a rok temu Liverpool. Przed rozpoczęciem tego sezonu powiedziałem, że teraz kwalifikacji nie wywalczy sobie inny duży klub - musimy upewnić się, że nie będzie nim Chelsea. Znam obecne warunki Premier League, to zupełnie inna liga niż ta sprzed kilku lat.
Jak możemy zakwalifikować się do Champions League? Musimy walczyć w każdym meczu. Dziś czeka nas starcie z Maccabi i musimy dać z siebie wszystko wierząc, że to jest ta droga, która da nam występy w tym turnieju także w przyszłym sezonie.
Po ostatnim gwizdku skupimy się na meczu z Tottenhamem. Myślę, że 70 punktów wystarczy na to, aby się znów zakwalifikować do Ligi Mistrzów a Premier League to dla nas kolejna furtka na to, aby sobie to zagwarantować - kończy Portugalczyk.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany24.11.2015 21:08
Dlatego właśnie przegrywamy.
Powinno być: praca, praca,praca, gryzienie trawy podczas meczu byleby wygrać, praca, praca, praca.
Gdyby tak to wyglądało to bylibysmy na topie.
ashleycole324.11.2015 20:29
No a jak ;)
MrKrzysiek9724.11.2015 20:00
Musimy dziś wygrać.
whysoserious24.11.2015 18:12
mentalność powróci dziś.
Karko24.11.2015 17:58
musimy być w LM na następny sezon.
Grant9324.11.2015 17:00
''dwa lata temu brak kwalifikacji przeżył Manchester United a rok temu Liverpool. Przed rozpoczęciem tego sezonu powiedziałem, że teraz kwalifikacji nie wywalczy sobie inny duży klub'' - Obstawiam Arsenal xD
czarnakawa24.11.2015 16:55
mentalność w końcu wskoczy na dobry poziom.