aktualności
Rahman: Mecz z PSG największym w karierze
Kontuzje linii obrony Chelsea sprawiły, że dla dla Baby Rahmana uchyliły się drzwi do regularnych występów. Najtrudniejszym testem Ghańczyka miał być mecz z PSG z którego wybrnął w nader udany sposób.
Mimo straconych dwóch goli linia defensywy The Blues po spotkaniu z paryżanami otrzymała wiele pochwał,a dla części komentatorów to właśnie Baba Rahman zasłużył na miano Piłkarza Meczu.
Nie powiedziałbym o sobie, że byłem zawodnikiem tego spotkania, myślę, że cały nasz zespół wypadł dobrze. Kiedy spojrzysz na zawodników zobaczysz, że duża część zagrała na swoim maksimum. Według mnie cały zespół dobrze się bronił i grał dobrze - mówi Ghańczyk.
To chyba był największy mecz, w jakim grałem. To był mój debiut w Lidze Mistrzów jeśli chodzi o fazę pucharową, a PSG to trudny przeciwnik. Nie czułem specjalnej presji, ponieważ mamy zespół a ja sam jestem otoczony wieloma dobrymi piłkarzami, więc samo zadanie nie było takie trudne.
Kiedy byłem młodszy oglądałem Ligę Mistrzów w telewizji. W Afryce wszyscy, zwłaszcza w Ghanie rzucali swoje zajęcia i oglądali te mecze. Brakowało satelit, więc wszyscy zbierali się w miejscu, które nią dysponowały, to było grupowe kibicowanie - dodał Rahman.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysiek9725.02.2016 20:04
Dobrze zagrał.
Thetank25.02.2016 18:18
W ofensywie przynosi najwięcej z naszych bocznych obrońców, ma dobre centry, które powinniśmy wykorzystywać. W ataku daje nam 10 razy więcej niż Azpilicueta.
Karko25.02.2016 00:42
Dobrze zagrał oby się rozwijał
11krystian199624.02.2016 20:48
Poradził sobie grał naprawde dobre spotkanie. Nie spodziewałem sie ze tak sobie da radę. Trzeba dawac mu szanse
zdebowiecki24.02.2016 19:22
Powinien dostawać dużo szans na grę i może coś dobrego nam się stworzy w obronie.
HazardForever24.02.2016 19:16
Czyżby przyszły weteran ?
diegodiego24.02.2016 19:08
Pierwsza połowa w jego wykonaniu niemal doskonała. W drugiej też grał fajnie. Jego najlepszy mecz u nas. Będzie z niego dużo pożytku
ashleycole324.02.2016 18:18
...do tej pory może i tak, bo nie wiadomo, co go w przyszłości czeka.