Terry 'pełen nadziei' odnośnie przedłużenia umowy

John Terry nigdy nie ukrywał swojej chęci pozostania w Chelsea i zakończenia kariery w klubie, w którym ją rozpoczął. Na przeszkodzie stoi decyzja zarządu, który jak się wydaje, nie widzi przyszłości 35-latka w zespole. Czy ostatnia wypowiedź obrońcy ujawnia jakiś przełom w tej sprawie?

Jestem pełen nadziei. Jestem w tym zespole od 21 lat, nigdy nie zrezygnuję z prób w nim pozostania. Kto wie? Myślę, że mam jeszcze wiele do zaoferowania, ale czy będzie to w tej drużynie, czy w innej? - powiedział John Terry.

Nasz kapitan mocno chwalił również wpływ Guusa Hiddinka, który podniósł przytłoczony passą porażek zespół z kolan.

Guus był fenomenalny od chwili, kiedy znów się u nas pojawił. Chodzi nie tylko o obecny sezon ale również o jego poprzednią z nami przygodę, w 2009 roku. Teraz możemy skupić się tylko na tym, co on robi, a robi fantastyczną pracę, podobnie jak piłkarze - dodał Terry.

Już na początku sezonu zostaliśmy skreśleni, więc to co pokazujemy teraz... możemy być z tego zadowoleni. Jesteśmy w bardzo dobrej formie, sięgnęliśmy po kilka ważnych zwycięstw i punktów. Jeśli będziemy kontynuować, kto wie, dokąd nas to zaprowadzi?

Mimo świetnej pracy Hiddinka zarząd klubu nie zamierza powierzać mu prowadzenia zespołu na kolejny sezon. Najprawdopodobniej nowym trenerem zostanie Antonio Conte.

Nie rozmawiamy o nowym trenerze. Decyzja o następcy Guusa należy do zarządu i właściciela, naszym zadaniem nie są spekulacje, ale gra o jak najlepsze miejsce w tabeli. Miejsce, w jakim byliśmy było nie do zaakceptowania, ale Guus nadał nam odpowiedni kierunek. Po zakończeniu sezonu Hiddink będzie pewnie celem miliona klubów.

Wszyscy chcielibyśmy, aby z nami pozostał, ale klub dał jasno do zrozumienia, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Za każdym razem okazywał się dla nas doskonały.

Chwilowo na giełdzie nazwisk związanych z Chelsea pojawił się były szkoleniowiec naszego klubu, Claudio Ranieri, który tak świetnie radzi sobie w Leicester.

To co pokazuje Leicester jest niesamowite. Życzę im wszystkiego najlepszego. Jeśli nam się nie uda, niech uda się im, to byłoby świetne dla futbolu. Ludzie byli już nieco zmęczeni wciąż tymi samymi nazwami na szczycie tabeli, to co zrobiło Leicester na nowo ich ekscytuje, a mniejszym klubom daje przekonanie, że po kilku udanych transferach i decyzjach również i im może się udać. 

Sam obrońca obecnie pauzuje z powodu kontuzji ścięgna, ale jego powrót do gry jest bliski.

Powrót na PSG jest moim celem, ale wciąż mam nadzieję, że uda mi się zagrać ze Stoke. Wiem, że mecz już za rogiem, ale może się uda?