aktualności
Loftus-Cheek: 90 minut gry to wyzwanie
Zauważył go Jose Mourinho, jednak poza pochwałami na konferencjach prasowych Ruben Loftus Cheek nie zaliczył pod ręka Portugalczyka zbyt wielu spotkań. Anglik wpadł jednak w oko także Guusowi Hiddinkowi i coraz śmielej radzi sobie w seniorskim składzie.
Pierwszego gola dla Chelsea Ruben strzelił w meczu FA Cup przeciwko Scunthorpe, później rozegrał swoje pierwsze 90 minut w starciu z MK Dons.
W meczu ze Scunthorpe kontuzji doznał Oscar, a trener powiedział, że otrzymam swoją szansę. Zagrałem 45 minut i myślę, że pokazałem się z dobrej strony. Strzeliłem pierwszą bramkę co było dla mnie czymś niesamowitym, a w kolejnej rundzie turnieju zagrałem już od początku. Nie jest łatwo zagrać 90 minut, ale myślę, że było bardziej niż OK.
Treningi różnią się od rozgrywania meczu w sensie fizycznej pracy i intensywności. Tak, rozegranie pełnych 90 minut wymaga od ciebie sporo siły. Sztab opracował dla mnie osobny program sprawnościowy, dzięki któremu mam być bliżej gry w pierwszym zespole. Dzięki niemu czuje się bardziej świeżo i po prostu chcę wyjść na boisko - mówi Loftus Cheek.
Kiedy po raz pierwszy trafiłem na treningi z zespołem seniorów, najlepszym przykładem był dla mnie Frank Lampard. Każdego dnia zostawał po treningach i ćwiczył indywidualnie. To, że jest jednym z najlepszych zawodników Anglii, że mogłem go podglądać i z nim rozmawiać - wiele się od niego nauczyłem.
W akademii zawsze grałem jako cofnięty pomocnik, ale Jose Mourinho zobaczył we mnie bardziej ofensywny charakter. Teraz myślę, że może lepiej sprawdziłbym się jako piłkach ustawiony wyżej pod bramką rywali - kto wie, w jakim miejscu będę grał w przyszłości, na razie po prostu cieszę się grą.
Umiejętność radzenia sobie na kilku pozycjach to ważna sprawa, zawsze możesz wykorzystać fakt kontuzji w zespole i zagrać na miejscu gracza, który doznał urazu. Podczas treningów odbieram dużo rad od Eddiego Newtona, który uczy mnie gry na innych pozycjach, jest bardzo pomocny - opowiada Anglik.
Przed nami 10 spotkań Premier League. Nie jesteśmy daleko od piątego miejsca, wciąż mamy na to ambicję. Chcemy wygrać każdy z tych meczów - zobaczymy, co nam to przyniesie. Metodą małych kroczków skupiamy się na każdej kolejnej grze.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole306.03.2016 22:48
Ale chyba bedzie musiał sie go podjąć ;]
MrKrzysiek9705.03.2016 21:04
No i dobrze.
blaze17exe05.03.2016 15:21
Rob8s jaki potwór XD mam nadzieję, że wkrótce będzie zasłużenie dostawał więcej szans na grę Traore, Kenedy, Loftus, fajnie jakby cała trójka za parę lat grała razem na boisku od pierwszych minut, oczywiście w naszych szeregach
Rob8s05.03.2016 13:23
Nie ma szans na sukces w Chelsea. Mamy o wiele lepszego Oscara - legendę i przywódcę, który poprowadzi nas do sukcesów. Oscar forever
HazardForever05.03.2016 12:52
Dał sobie rade chłopak
fabs4costa1905.03.2016 12:19
RLC>Oscar
arkon05.03.2016 11:56
I kolejny zawodnik, który bierze przykład z Lamparda I pomyśleć jak rozwinąłby się Ruben (skoro i tak się super rozwija)gdyby Lamps teraz był w drużynie. Loftus Cheek będzie naszą przyszłością i mam nadzieję legendą klubową.