aktualności
Wygrana po dobrym meczu, jest półfinał FA Cup!

Chelsea zwycięża na własnym boisku z zespołem Manchesteru United w ćwierćfinale Pucharu Anglii i awansuje do półfinału rozgrywek.
Od samego początku spotkania The Blues próbowali narzucić Czerwonym Diabłom swój styl gry. Gracze Chelsea częściej utrzymywali się przy piłce i próbowali rozbijać obronę przeciwnika atakami pozycyjnymi.
Bardzo aktywny był Eden Hazard, obrona gości miała sporo problemów ze skutecznym upilnowaniem Belga.
To właśnie Hazard w 16 minucie stanął przed pierwszą dogodną okazją na otworzenie wyniku tego spotkania. Gwiazdor Chelsea przejął piłkę w okolicach środka boiska, samym przyjęciem ograł obrońcę pognał w kierunku bramki rywali i oddał płaski strzał w kierunku dalszego słupka, a Czerwone Diabły przed utratą bramki świetną interwencją uchronił De Gea.
Chwilę później The Blues wykonywali rzut rożny, po którym do piłki doszedł Cahill i spróbował oddać strzał. Piłka zmierzała do bramki, ale kolejny raz doskonałym refleksem popisał się De Gea i tym razem znów uratował swój zespół.
Już w 35 minucie goście zmuszeni zostali do kontynuowania gry w osłabieniu, gdyż drugą żółtą i w konsekwecji czerwoną kartkę obejżał Ander Herrera i musiał opuścić boisko. Zawodnik z Manchesteru oba przewinienia popełnił na Edenie Hazardzie.
Początek drugiej części gry był bardzo udany w wykonaniu The Blues. W 51 minucie Kante precyzyjnym, płaskim strzałem zza pola karnego, posłał piłkę w kierunku lewego słupka, a zasłonięty De Gea nie miał odpowiednio dużo czasu na reakcję i futbolówka znalazła się w siatce.
Wydawało się, że po tej bramce sytuacja na boisku powinna się uspokoić. Grający w przewadze i prowadzący The Blues powinni kontrolować wydarzenia na murawie i szukać szans na kolejne gole.
Najpierw jednak Czerwone Diabły miały doskonałą okazję do wyrównania. Rashford ograł Azpilicuetę i pognał w kierunku osamotnionego Courtois. Bramkarz Chelsea w sytuacji sam na sam zachował się jednak znakomicie i obronił strzał młodego Anglika.
W dalszej części spotkania było już tak jak być powinno, czyli spokojna i uważna gra ze strony The Blues z jednoczesnym poszukiwaniem okazji do podwyższenia prowadzenia.
W 61 minucie przed szansą stanął Diego Costa. Snajper Chelsea najlepiej odnalazł się w polu karnym po wrzutce z rzutu rożnego i oddał dobry strzał głową, po którym piłka poszybowała minimalnie obok prawego słupka.
Chwilę później okazję na podwyższenie prowadzenia miał Willian, który odebrał piłkę na granicy pola karnego i oddał mocny, techniczny strzał mierząc w okienko i do sukcesu zabrakło mu naprawdę niewiele, bo piłka przelatując ponad bramką trąciła górną siatkę.
W ostatnich minutach meczu swoją szansę miał jeszcze wprowadzony z ławki rezerwowych Cesc Fabregas. Hiszpan otrzymał niezłe podanie w pole karne i spróbował uderzenia głową, po którym kolejną udaną interwencją w tym spotkaniu popisał się De Gea.
Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem The Blues i tym samym awans do półfinału rozgrywek o Puchar Anglii stał się faktem. Mimo skromnie wyglądającego wyniku Chelsea pewnie pokonała dzisiaj swojego rywala, który przez większą część meczu musiał radzić sobie w dziesięciu.
Chelsea - Manchester United 1:0 (0:0)
1:0 Kante 51'
Reklama:
Oceń tego newsa:
KamilCFC199415.03.2017 02:02
Brawo Chelsea! Teraz jazda z Totkami ! ;)
arkos89chelsea14.03.2017 17:04
Cały mecz pod naszą kontrolą
MrKrzysiek9714.03.2017 08:50
Zwycięstwo oby tak dalej.
CFCF14.03.2017 00:12
Powiem tak - za tak perfidne i chamskie polowanie na nogi Hazarda jedna czerwona kartka i tak jest bardzo łagodną karą. Przecież oni go chcieli połamać i to ewidentnie, najwyraźniej pewien siwy Portugalczyk nie potrafi grać fair. Hazard był brutalnie faulowany na całej długości boiska, w tym pod naszym polem karnym - to nie była chęć powstrzymania groźnych akcji, a chamskie próby spowodowania kontuzji. "O dziwo" innych naszych zawodników tak nie traktowali... Bardzo się cieszę, że sędzia zauważył to polowanie na Hazarda i przez kartkę skutecznie im wybił to z łbów, przynajmniej Belg skończył ten mecz cały, a nie ze złamaną nogą.
Zaś mecz faktycznie graliśmy dobry, ale powinniśmy wygrać wyżej. Niestety Costa zagrał dzisiaj absolutnie tragicznie i ponownie nie trafił w piłkę w dogodnej sytuacji, a wcześniej wolał wymuszać karnego od szukania pozycji strzeleckiej. Kante zdecydowanie piłkarzem meczu.
Domino13.03.2017 23:27
Szkoda że tylko 1:0. Jose z jego taktyką pod tytułem ,,napieprzajcie ich po kostkach" zasługiwał na mocne baty które by były gdyby nie słaba dyspozycja Diego i brak naszego szczęścia. De Gea też zrobił swoje. Mecz słaby dla bezstronnego widza. Ważne że jest awans no i bez żadnej kontuzji czy (tak mi się wydaje) mniejszym wysiłku niż trzeba było się spodziewać
Since200413.03.2017 23:04
świetny mecz, piękne zwycięstwo
Antonio pracuje jak może nad skutecznością, bo wie, że takie patelnie jak dzisiaj i ciułanie 1:0 może się zemścić.
Niestety trafiliśmy na Totenham, który uważam za najgroźniejszego rywala dla nas. Będzie ostro
przemas233313.03.2017 22:48
Zasłużony awans do półfinału,przez cały mecz dominacja blue koszulek,diabełki mało co pokazali.Brawo Chelsea
lysy8313.03.2017 22:46
Costy to nie bylo dzisiaj na boisku szkoda ze tylko jedna bramka wygralismy chcialbym zebysmy teraz wylosowali arsenal
Cartageno13.03.2017 22:42
Dobrze, że jest awans, ale mogliśmy wygrać wyżej. Costa niestety w tym przeszkadzał ( patrz nie trafienie w piłkę na pustą bramkę ). Kante uratował nas swoim golem i według mnie to nasz najlepszy transfer w tym sezonie. Teraz czekam na losowanie półfinałów.
pawel555012313.03.2017 22:40
Kante to jest dzik, nic nie mam do dodania, tyle wystarczy...