aktualności
Conte: Przez cierpienie po sukces
Analizując sukces w obecnym sezonie, którego celem była nie gra o mistrzostwo, ale odzyskanie miejsca w pierwszej czwórce Premier League, Antonio Conte skupił się na kilku kluczowych spotkaniach, które przyniosły przełom w grze Chelsea.
Obecny sezon rozpoczęliśmy od trzech zwycięstw, ale prawdę mówiąc one mnie nie uspokoiły, ponieważ nie widziałem w tych meczach tego, co chciałem.
Później zobaczyłem jak krok po kroku mój zespół się poprawia. Po porażkach z Arsenalem i Liverpoolem to było bardzo ważne. Po trzech wygranych i remisie taki mecz jak z Liverpoolem może się zdarzyć, ale po kolejnej złej porażce z Arsenalem zrozumiałem, że musimy poprawić coś w taktycznym aspekcie - mówi Antonio Conte.
Widziałem, jak mecz po meczu mój zespół poprawia grę zwiększając swoje zaufanie do tego, co robimy. Jeśli zapytacie mnie o moment przełomu, to takiego nie widzę - poprawialiśmy się krok po kroku, a na pewno wygrana z City wpłynęła na nasze zaufanie.
Kiedy wygrywasz u siebie z United, czy remisujesz z Liverpoolem nawet przestrzeliwując rzut karny 10 minut przed końcem, twoje zaufanie rośnie. To chwila w której zaczynasz wierzyć w zdobycie tytułu - dodaje trener.
Kiedy ciężko pracujesz to normalną sprawą jest to, że cierpisz. Nigdy nie widziałem ciężko pracującego zawodnika, który by nie cierpiał, ale kiedy cierpisz, stajesz się silniejszy i jesteś gotowy stawić czoła każdej problematycznej sytuacji.
Mój personel i ja mamy swoje metody, stworzyliśmy je dzięki moim doświadczeniom. Nasza praca jest nieco tajna, ale muszę podziękować moim współpracownikom.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4412.05.2017 18:25
Antonio może osiągnąć coś wielkiego każdy ma nadzieję ze zostanie z nami na długo ale wiemy jak to w chelsea nieraz bywa ale niech to bedzie przelom !
MrKrzysiek9712.05.2017 15:21
Coraz bliżej mistrzostwo.
Cartageno12.05.2017 10:52
Dzięki tej pracy jaką wykonał Conte najprawdopodobniej zdobędziemy dublet. Ciekawi mnie jak Conte poradzi sobie w Lm w następnym sezonie
lysy8312.05.2017 07:08
Odpoczynek i zmiana formacji zrobily swoje