aktualności
Cahill: Finał pod znakiem zamachów
Gary Cahill przyznał, że niedawny zamach terrorystyczny w Manchesterze zachwiał umysłami piłkarzy Chelsea, którzy przygotowują się do rozegrania finału Pucharu Anglii.
Wobec zdarzenia, w którym zginęły 22 osoby rząd Anglii podniósł poziom zagrożenia do stanu 'krytyczny', tym samym finał FA Cup zostanie rozegrany w asyście kordonów uzbrojonej policji a obydwie drużyny wystąpią z czarnymi opaskami na ramieniu.
Przed rozmową na temat tego meczu ważne jest okazania szacunku i wysłanie kondolencji do rodzin dotkniętych tą tragedią. Wszyscy mamy rodziny, nie mogę sobie wyobrazić, jak oni się teraz czują. Mieszkam w pobliżu Manchesteru, to wspaniałe miasto. Każdy mówi, że to nie ma wpływu na niego, ale to odbije się na każdym mieszkańcu Anglii - mówi Cahill.
Będziemy próbowali wygrać nasz mecz i cieszyć się nim, staram się nie martwić. Jestem pewien, że wiele dzieje się poza kulisami o czym nie wiemy, ale nie sposób zażegnać każde niebezpieczeństwo. To nie jest normalna sytuacja - kiedy widzisz, co dzieje się na świecie, jesteś tym przejęty, ale jeśli takie rzeczy dzieją się w Twoim kraju to jest druzgoczące.
Nie można pozwolić, aby to miało wpływ na twoje życie. Moja rodzina chce przyjść na mecz aby mi kibicować więc traktujemy to jako normalny mecz.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DudusLampard26.05.2017 21:46
MrKrzysiek97 Ty też jesteś uchodźcą xD
lysy8326.05.2017 06:39
Biedni uchodzcy
MrKrzysiek9725.05.2017 16:22
Nie można ich przyjmować.