aktualności
Remis w ostatnim sparingu
Wynikiem 2:2 zakończył się ostatni przedsezonowy sparing Chelsea która tym razem grała w Niemczech z Borussią Monchengladbach. Dwie bramki dla The Blues padły z rzutów karnuch, które wykorzystali Tammy Abraham i Ross Barkley.
To gospodarze lepiej rozpoczęli spotkanie, bowiem już w 12 minucie prowadzili 1:0. W tej akcji podanie Kepy przechwycili piłkarze Borussi z bramkę zdobył Alassane Plea.
Przed przerwą niemiecki zespół podwoił prowadzenie - znów w kcji brał udział Plea, którego podanie na gola zamienił Jonas Hofmann.
W drugiej połowie Chelsea przycisnęła, ale z bardzo dobrej strony pokazał się goalkeeper Borussi, Yann Sommer.
W 58 minucie po samotnym rajdzie w polu karnym faulowany został Mateo Kovacic a do piłki na 11 metrze podszedł Tammy Abraham który pewnie wpakował piłkę do siatki.
Na ostatni kwadrans na boisku pokazał się N'Golo Kante, co może być niezłym prognostykiem na jego szanse gry w meczu otwarcia sezonu.
W 85 minucie aktywny na boisku Mason Mount został faulowany przed bramka rywali a sędzia po raz drugi pokazał jedenastkę. Tej nie zmarnował Ross Barkley, dla którego był to czwarty gol w sparingach.
Pod koniec spotkania bramkę mogli zdobyć gospodarze, ale świetnie nogami bronił Kepa.
To było ostatnie spotkanie przed rozpoczęciem sezonu - już 11 sierpnia Chelsea zagra na Old Trafford z Manchesterem United a Frank Lampard ma sporo materiału na to, aby odpowiednio ustawić na nie swój zespół...
Chelsea:
Kepa Arrizabalaga – Cesar Azpilicueta, Kurt Zouma, Andreas Christensen, Emerson (65' Marcos Alonso) – Mateo Kovacić, Jorginho, Pedro (72' N'Golo Kante), Mason Mount (66' Ross Barkley), Christian Pulisic (66' Kenedy) – Tammy Abraham (66' Olivier Giroud)
Reklama:
Oceń tego newsa:
pBaciowski04.08.2019 21:04
Michy powinien już być pierwszym napastnikiem o wiele wcześniej. Dla mnie jest kompletny...Zawsze kiedy wchodził z ławki czy dostawał szanse ze słabszymi rywalami to wykonywał swoją prace bardzo dobrze. Mam nadzieje,ze Frank przejrzy na oczy i to batman będzie nr 1
adam103.08.2019 22:42
@Lampard_8 tak belg ma potęjał ale jeśli ma znowu człapać jak w słynnym meczu z Burnley to ja nie chce go widzieć. I nie broń go okresem przygotowawczym bo przed tamtym feralnym meczem też zagrał ładny okres przygotowawczy jeśli ktoś nie pamięta. Tamten mecz sprawił że widzę w nim 2 Oscara. Gdy nie poczuł zagrożenia o 1 skład od razu się rozleniwił. I musi belg sporo zrobić by odzyskać w moich oczach. Tylko że on jest gorszy od brazylijczyka bo Oscar zaczął grać klops dopiero gdy stracił rywali a belg już w pierwszym meczu! i to mimo że powoli wchodzi do gry jego rywal!
lysy8303.08.2019 19:53
I jak zawsze szczesliwy remis bo moglo byc jak moglo ja czekam tylko na PL z mulami zobaczymy
Lampard_0803.08.2019 19:34
Mecz z Borussią uświadomił , że :
Niestety, lecz na dzień dzisiejszy wszystkie nadzieje kierowane ku Abrahamowi prysły. Ten chłopak nie ma w sobie nic szczególnego , niczym się nie wyróżnia, prócz tego że marnuje każdą 100% sytuację w której się znajdzie. Snajper z niego nijaki. Potencjału nie można mu odmówić, lecz jeśli będzie to nasz napastnik nr. 1 na ten sezon , to przypuszczam , że może skończyć się to katastrofą.
Myślę, że przyszła pora na Michiego, ten chłopak ma coś w sobie, ma pazerność na bramki, jest szybki , dobrze wyszkolony technicznie, mam przeczucie , że to w końcu będzie jego sezon. Na zmianę Olivier, a na puchary Ligi i Anglii Abraham.
Co do obrony i Zoumy, to naprawdę jest tutaj spory problem. Francuz ma problemy z poruszaniem się , ma problemy z koordynacją , jest ociężały jak zawodnik sumo, niestety lubię Francuza , ale jeśli on zagra na środku obrony z Luizem, to czeka nas magiczny koncert baboli i wyciągań piłki z własnej siaty.
Na plus Mount, który potrafi fajnie podawać piłkę prostopadle w wolne przestrzenie , sam również świetnie porusza się bez futbolówki , będzie z niego pożytek na długie lata.
Cieszy również powrót Kante, widać że wraca do swojej optymalnej formy.
Barkley również na plus pomimo iż zmarnował setkę, lecz widać że Anglik chce brać grę na siebie i nie boi się pójść w drybling , czy zagrać fajną nie banalną prostopadłą piłkę.
NotariuszekSpermiuszek03.08.2019 19:29
Słaby mecz niestety,Abra ten Ham ponownie udowodnił że jest za słaby na Chelsea,nieskuteczny do bólu jest mudzynek.Jedynie wypko,albo grzać ławkę.