aktualności
Tomori o swoim sezonie
Fikayo Tomori twierdzi, że wejście do składu Chelsea już na początku sezonu okazało się kluczowe dla jego pewności siebie.
W poprzednim sezonie Tomori grał na wypożyczeniu w Derby i na swoim koncie tylko pół godziny występu w Premier League - mimo to Frank Lampard postawił na obrońcę i pozwolił mu na występ w 6 z pierwszych 10 spotkań sezonu.
Poczułem się jak zawodnik należący do drużyny, mogący grać na tym poziomie. Spędziłem dwa i pół roku w Championship a dzięki występom w Derby sięgnąłem po tytuł Piłkarza Roku i grałem na Wembley w play-off, wiedziałem, że za mną był udany.
Moim pragnieniem była gra w Premier League, przejście na wyższy poziom. Chciałem to zrobić dla Chelsea, klubu, w którym byłem odkąd miałem osiem lat. Ten klub wygrał Ligę Mistrzów, Premier League, Puchary FA, wszystko. W poprzednim sezonie cieszyli się ze zwycięstwa w Lidze Europy więc możliwość dołączenia do tego zespołu i pokazania menedżerowi, kibicom i moim kolegom z drużynyże mogę grać na tym poziomie, była bardzo ważna - mówi Tomori.
Piłkarz po raz pierwszy zagrał przeciwko Sheffield United w sierpniu, a w kolejnym występie przecieko Wolverhampton strzelił gola.
Udało mi się to zrobić w pierwszych meczach, pokazać na co mnie stać. Teraz chodzi tylko o utrzymanie tego poziomu i ciągłe ulepszanie.
Trzecie spotkanie Tomoriego to mecz przeciwko Valencii w Lidze Mistrzów.
Słuchanie hymnu Ligi Mistrzów po raz pierwszy jest czymś wyjątkowym. Pamiętam, jak graliśmy w Ajaxie, Tammy Abraham, Mason Mount i ja, patrzyliśmy na siebie: 'wow, gramy w Lidze Mistrzów'. Takie momenty powodują, że zdajesz sobie sprawę, że jesteś na dużej arenie. Te mecze to coś innego od Premier League, grasz w Hiszpanii, Francji z zespołami, które mają różne style i tempo. Umiejętność dostosowania się do tego to coś, czego trzeba się nauczyć.
Środek obrony w Chelsea jest mocno obsadzony: Kurt Zouma, Toni Rudiger i Andreas Christensen - wszyscy walczą o swoje miejsce.
Konkurencja pomaga w poprawie całej drużynie ponieważ każdy chce grać. Wiesz, jeśli chcesz wskoczyć do jedenastki, musisz być lepszy niż osoba, która aktualnie w niej gra. To cię pobudza ale też poprawia grę zespołu, ponieważ każdy daje z siebie wszystko. Kiedy już wejdziesz do składu, musisz robić wszystko, aby utrzymać to miejsce.
Jeśli dobrze trenujesz, możesz wejść do jedenastki, a jeśli dobrze grasz, pozostaniesz w niej. To przyjazna konkurencja która szlifuje ducha jakiego mamy, to bardzo pozytywne.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysztof9721.06.2020 15:29
Niech się rozwija.
lysy8319.05.2020 03:44
Jeszcze wiele do poprawy co mecz jak gral to bledy ale mlody niech rozwija sie