aktualności
Aston Villa 2:1 Chelsea!
Pierwsza połowa meczu:
Pierwsze minuty spotkania raczej nie budziły większych emocji. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo.
Jak piłkarze Aston Villi zapowiadali, tak zrobili. Ich kluczem do sukcesu miała być obrona. Nic nie zapowiadało, że podopieczni Martina O'Neila ruszą do ataku.
Do zdecydowanych ataków ruszyli za to goście, którzy za sprawą Didiera Drogby w 15 minucie obejmują prowadzenie. Fantastyczne uderzenie Iworyjczyka z dystansu.
Ta bramka dodała skrzydeł zawodnikom Chelsea. Co chwilę mogliślmy oglądać kolejne akcje w wykonaniu Londyńczyków. Strzelali Malouda, Anelka, lecz świetnie spisywał się Brad Friedel.
'The Villans' w 30 minucie wywalczeli korner. Świetnym dośrodkowaniem popisał się Ashley Young, a niepilnowany Richard Dunne głową pokonał Cecha. Z przykrością trzeba stwierdzić, że przy bramce zawinił Frank Lampard. Reprezentant Anglii zaliczył asystę, przedłużając lot piłki.
Chwilę póżniej 'The Blues' mogli znowu wyjść na prowadzenie. Deco spróbował swoich sił, decydując się na uderzenie z 20 metrów. Goalkeeper gospodarzy cudem obronił ten strzał. W międzyczasie Agbonlahor zarobił żółtą kartką za faul na Essienie.
Rozdrażnieni podopieczni Carlo Ancelotti'ego próbowali się odrgryżć graczom z Birmingham. Bliski szczęścia był znowu Drogba, ale jeden z obrońców w ostatniej chwili wybił mu piłkę z pod nóg.
W ostatniej minucie pierwszej części spotkania 'żółtko' otrzymał Ashley Cole, który ostro potraktował Agbonlahora.
Druga połowa meczu:
Zaraz po ropoczęcie drugiej połowy, Didier Drogba został sfaulowany na 25 metrze. Sam poszkodowany próbował wymierzyć sprawiedliwość, ale posłał w futbolówkę prosto w mur.
Chwilę póżniej Aston Villa zdobyła bramkę, znowu po rzucie rożnym. Tym razem zawinił Cech, który minął się z piłką. Do pustej już bramki futbolówkę skierował Collins. Piłkarze nie mogli uwierzyć, że to się stało. Tak zdenerwowanego Johna Terry'ego nigdy nie widziałem.
W 58 minucie mógł być remis, ale Deco pomylił się w sytuacji sam na sam z Friedelem. Chelsea postawiła wszystko na jedną kartę. Aston Villa zamnknięta na własnej połowie. Chwilę później dogodną sytuację miał Florent Malouda, jednak bramkarz gospodarzy znowu stanął na wysokości zadania.
Boisko z powodu urazu musiał opuścić Jose Bosingwa. W jego miejsce wszedł Ivanović. Była to wielka starta dla naszego zespołu. Portugalczyk był wyróżniającą się postacią w ekipie ze Stamford Bridge. Zaraz po pierwszej zmianie gospodarze znów wywalczyli rzut rożny. Jednak tym razem nasi zawodnicy potrafili wybić piłkę z obrębu pola karnego.
15 minut przed końcem mogło być już po meczu. 100% sytuacji nie wykorzystał Agbonlahor. Długo na odpowiedź czekać nie musieliśmy. Anelka mając przed sobą już tylko bramkarza spudłował. Okropnie nieskuteczni są dziś piłkarze 'The Blues'.
W 83 minucie Ancelotti wprowadził na boisko Joe Cole'a. Skrzydłowy wszedł w miejsce słabo spisującego się Maloudy.
Sędzia doliczył trzy minuty. Chelsea robiła wszystko, co w jej mocy, aby wywieźć chociaż punkt. Niestety nie udało się, a pozycja Niebieskich w tabeli zależy od dzisiejszego pojedynku Manchesteru United z Boltonem.
Aston Villa - Chelsea Londyn 2:1 (1:1)
0:1 Drogba 15'
1:1 Dunne 32'
2:1 Collins 52'
Reklama:
Oceń tego newsa:
Albatros18.10.2009 10:34
dobra kurwa pepe wypierdalaj "Opuszczam ten klub po 7 latach" jak ty może masz 7 lat -.-
Mateusz9618.10.2009 09:50
GrZyBeK - ja tak samo. Ale Chelsea nie spadnie do League Two. Wygra PL i LM, jestem tego pewien. Przez cały sezon nie da się wygrać wszystkich spotkań, tak się zdarza. Wiem, że to już druga porażka w sezonie ale cóż. Zemścimy się haha . Jedynie co było w tym meczu fajne to bramka Drogby.
GrZyBeK18.10.2009 09:27
Ja będe kibicował i kochał Chelsea ,nawet jak kurwa spadnie do League Two :)
Seba17.10.2009 22:55
I właśnie tak poznaje się dobrego kibica jak klubowi nie idzie to idzie do lepszego.Idz do realu i tak za 2 miesiace wrócisz
Loczek17.10.2009 19:53
Pogratulować podejścia. Żegnamy 'kibica'!
pepcio17.10.2009 19:49
2 porażka w tym sezonie ja pie..... mam już tego dość przestaje kibicować Chelsea przed sezonem rozdmuchali balon, że zdomiują ten sezon zdobędą to czy tamto a tak naprawde nic nie wygrają. Opuszczam ten klub po 7 latach porażek bo było ich zdecydowanie więcej niż zwycięstw ŻENADA !
ziome817.10.2009 18:03
Ale to już 2 porażki i to z średnimi zespołami !!!!!
Headhunters17.10.2009 17:44
Dobry mecz ze strony Chelsea tlko troche za malo skoncentrowani przy stalych fragmentach szkoda troche tego meczu ale niema co sie przejmowac przeciez to dopiero poczatek sezonu :)))
Roberrcik17.10.2009 16:11
Spokojnie ludzie!
Człowiek nie jest idealny! Każdemu zdarzają się błędy. Nie umieją wykorzystać bla bla bla. Potraficie tak tylko pisać a jak by przyszło co do czego to lipa!
Loczek17.10.2009 15:57
Przeleję moje smutki na papier, napiszę felieton.