aktualności
Lampard z niewydolnością serca?
Po dzisiejszym meczu z Wolverhampton Carlo Ancelotti ujawnił, że nasz pomocnik trafił do szpitala, gdzie przeszedł zabieg wszczepienia by-passów.
Trudno laikowi popisywać się medyczną (nie)wiedzą, jednak to słowo (by-passy) oznacza konieczność poprawy ukrwienia serca. Czy to nie zagrozi dalszej karierze Lamparda?
Frank to nasz przyjaciel i jeden z naszych pracowników, który w tej chwili ma problem i przebywa w szpitalu. Mamy nadzieję, że szybko powróci na boiska treningowe - stwierdził Ancelotti dodając jednak, że spodziewa się obecności piłkarza podczas środowego meczu z Interem.
Warto odnotować, że po zakończeniu meczu nasi piłkarze pokazali ukryty pod swoimi koszulkami wyraz poparcia dla Lamparda ze słowami "Get Well Bulldog"
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nejdro20.02.2010 22:03
oby nie!!!
Mateusz9620.02.2010 22:03
Tata mówi, że jak miał by-passy to może nie wrócić na boisko. To prawda?
Nejdro20.02.2010 21:33
zaje*****
Mateusz9620.02.2010 21:20
Dzięki Loczek.
Loczek20.02.2010 21:16
Get well - to wyzdrowieć, trzymaj się, a bulldog - to po prostu buldog.
Oznacza to zapewne "Zdrowiej, buldogu" ;)
Mateusz9620.02.2010 21:06
Jezus Maria!! Nie wierze!! Frank Lampard z niewydolnością sercia? Boże, to nie możliwe, przecież zawsze gra do ostatniego gwistka i nic mu nie jest. Jakoś trudno mi to sobie wyobrazić. No cóż jeśli to prawda to mówię: WRACAJ ZDRÓW LAMPS!! JESTEŚMY Z TOBĄ!!
PS: Co to znaczy: Get Well Bulldog?
chris.chelsea20.02.2010 20:51
Wracaj Lamps. Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, ze to nic poważnego, ze po badaniach wszystko będzie dobrze.
sebastian11120.02.2010 20:48
ostatnio jakiś piłkarz z sevilli miał coś takiego i musiał zakończyć kariere piłkarską!!! oby z lampio nie było tak samo!!!!!!!!!!!!! JESTEŚMY Z TOBĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
saszka20.02.2010 20:39
O ku****a oby wszystko dobrze sie skonczylo.
Loczek20.02.2010 20:33
Oj, to bardzo niedobrze. Niewydolności serca nie można bagatelizować. To faktycznie może pokrzyżować dalszą karierę Franka. Sam zmagam się z podobnym problemem od dzieciństwa i muszę przyznać, że delikatnie to jednak uprzykrza życie, gdyż między innymi nie mogę "normalnie" ćwiczyć na wf.