aktualności
Lampard przed meczem z USA
Pomocnik Chelsea, który w tym miesiącu będzie świętował 32 urodziny, przyznał, że tegoroczne mistrzostwa będą 'prawie na pewno' jego ostatnim występem w turnieju. Lampard jest więc zdeterminowany, aby zmazać rozczarowanie z 2006 roku, kiedy to w ćwierćfinale Anglię zatrzymała w rzutach karnych Portugalia.
Mamy obecnie podobne zaufanie jak cztery lata temu podczas mistrzostw w Niemczech. Wielu z nas prawdopodobnie czuje się nawet pewniej, z uwagi na doświadczenie, jakie wtedy zdobyliśmy. Ja czuję się lepiej dzięki grze w moim klubie. Ludzie twierdzą, że jesteśmy jednym z faworytów i z pewnością siedzi to gdzieś w naszych głowach, jednak teraz trzeba to przełożyć na pracę na boisku - twierdzi angielski pomocnik.
Ostatni mundial nie był dla mnie najlepszy, podobnie jak dla całego zespołu. Znów zostaliśmy wyeliminowani w ćwierćfinałach. Nie zagrasz w wielu mistrzostwach świata podczas swojej kariery, ten mundial będzie prawdopodobnie moim ostatnim. Zamierzam w przyszłości wspominać, że byłem częścią zespołu, który odniósł sukces. Jeśli ma to być mój ostatni taki turniej, chcę się upewnić, że pokażę wszystko, co najlepsze - ciągnie Lampard.
Już jutro Anglia zmierzy się w pierwszym spotkaniu z kadrą USA.
Myślę, że to bardzo zorganizowany rywal. To będzie dla nich ważny mecz. Przed nami duża rywalizacja, zwłaszcza że kilku ich piłkarzy gra w Premier Legaue.
To będzie trudny mecz, spotkanie otwarcia zawsze takie jest. Myślę, że to najsilniejszy przeciwnik w tej grupie. Chcemy wygrać i od razu mieć w niej silną pozycję, jednak już nie raz widziałem, jak w meczach otwarcia zespół gra inaczej niż zwykle, bardziej ostrożnie -wyjaśnia Lampard.
Reklama:
Oceń tego newsa:
OnlyChelsea11.06.2010 16:07
Właśnie adminie błąd:)
Janczar11.06.2010 16:00
w ćwierćfinale Anglię zatrzymała w rzutach rożnych Portugalia.
różne żuty ?