Francja wygrywa, 17 minut Maloudy

Dzisiaj o godzinie 21:00 odbyło się spotkanie między reprezentacją Polski, a reprezentacją Francji. Trójkolorowi pokonali Biało-Czerwonych 1:0, a jedyna bramka w tym meczu padła w 11 minucie po dobrej akcji Charlesa N'Zgobi. Skrzydłowy Wigan oddał strzał, a niefortunnie piłkę do własnej bramki skierował Tomasz Jodłowiec i mimo wielu prób ze strony obu drużyn, wynik nie uległ zmianie.

Również zawodnik Chelsea Londyn - Florent Malouda miał okazje by pokazać się w tym spotkaniu. 30-latek wszedł w 73 minucie za Matthieu Valbuenę, i w kilku akcjach naprawdę zaimponował. Już minutę po wejściu popisał się rewelacyjnym zagraniem do wybiegającego na czystą pozycję Guillame Hoarau, jednak jego strzał obronił dobrze usposobiony tego wieczoru Wojciech Szczęsny.
Później jeszcze kilka razy Flo dobrze dogrywał piłkę do swoich partnerów, aczkolwiek żaden z nich nie potrafił pokonać goalkeepera Arsenalu Londyn.

Warto również napisać, że nasi zagrali dość dobre spotkanie. Często atakowali bramkę Cedrica Carasso, i w kilku sytuacjach naprawdę zabrakło szczęścia. Ogólnie cały mecz był dość wyrównany, jednak z minimalnym wskazaniem na podopiecznych Laurenta Blanca.

Polska - Francja 0:1 (0:1)
Tomasz Jodłowiec 11' (sam)

Skład Polaków: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Grzegorz Wojtkowiak, Tomasz Jodłowiec, Jakub Wawrzyniak - Jakub Błaszczykowski (87. Paweł Brożek), Dariusz Dudka, Ludovic Obraniak (88. Szymon Pawłowski), Rafał Murawski, Adrian Mierzejewski (80. Adam Matuszczyk) - Robert Lewandowski.

Skład Francuzów: Cedric Carrasso - Eric Abidal, Patrice Evra, Younes Kaboul (28. Adil Rami), Bacary Sagna - Yohan Cabaye (46. Yann M'Vila), Alou Diarra (46. Abou Diaby), Marvin Martin, Matthieu Valbuena (73. Florent Malouda) - Guillame Hoarau (79. Kevin Gameiro), Charles N'Zogbia (73. Loic Remy).