aktualności
Wywiad z Danielem Sturridgem (wrzesień 2011)
W najbliższą sobotę Daniel Sturridge będzie mógł wreszcie pokazać swoje umiejętności w barwach Chelsea. Napastnikowi skończyło się właśnie trzy meczowe zawieszenie, które jest skutkiem czerwonej kartki, jaką otrzymał w ostatnim meczu poprzedniego sezonu w barwach Boltonu, gdzie spędził pół roku na wypożyczeniu.
Wypożyczenie do Boltonu w ubiegłym sezonie było dla mnie okazją, żeby pokazać, iż nie tylko należę do Premier League, ale jestem w stanie zaznaczyć w niej swoją obecność strzelaniem bramek - mówi Anglik, który w 12 występach w barwach 'Kłusaków' zdobył 8 goli.
Kiedy dorastasz i mówi się o tobie w kategoriach 'piłkarza z potencjałem', ale nie otrzymasz szansy na regularną grę, boisz się, że twój potencjał po prostu uleci. Obecnie ten potencjał wciąż we mnie tkwi, a ten sezon będzie dla mnie wielką szansą. W tym roku powalczę o obietnicę regularnej gry w pierwszym zespole Chelsea - ciągnie Daniel Sturridge.
W tym zespole jestem otoczony przez światowej klasy piłkarzy, którzy pomagają mi dorastać i uczyć się od nich. Mamy nowego trenera, który zdopingował mnie wierząc, iż mam ważną rolę do odegrania. Miałem takie chwile w Boltonie, kiedy myślałem sobie: 'To moja scena, tutaj przynależę'. To działo się choćby po meczu z Arsenalem, w którym strzeliłem gola, jednak teraz chcę aby moje życie koncentrowało się wokół pierwszego zespołu Chelsea.
W okresie przedsezonowym zdobyłem kilka bramek, a było to wówczas, kiedy szkoleniowiec podarował mi możliwość, abym pokazał, co mogę zaoferować od siebie. Teraz, kiedy moje zawieszenie minęło, aż palę się do gry - tłumaczy Sturridge.
W Chelsea nie brakuje konkurencji do gry na szpicy, jednak to jest pozytywne. Drogba, Anelka, Torres, Lukaku - to wszystko niezła kompania, jednak wolę grac z nimi niż przeciwko nim. Kiedy poprzedni trener wydał 50 mln funtów na Torresa nie myślałem o sobie. Nie bałem się: 'Och nie, teraz nie mam szans na pierwszą jedenastkę'. Było całkowicie odwrotnie - zwierza się Anglik.
Barcelona ma Xaviego, Iniestę i Messiego, a mimo to nie przeszkodziło im to do zwerbowania dodatkowo Fabregasa. Nawet w największych klubach konkurencja o miejsce w drużynie jest pozytywna. Manchester United i Manchester City w tym sezonie wyglądają znakomicie, ale jestem pewien, że Chelsea jest w stanie z nimi konkurować. Gwarantuję, że Fernando Torres znów zacznie strzelać bramki jeśli zostanie odpowiednio obsłużony, Didier Drogba również będzie grał na swoim najwyższym poziomie i chciałbym, aby i moje nazwisko pokazywało się w tabeli strzelców.
To będzie dla mnie wielki sezon, pokazałem, na co mnie stać w Boltonie i mam nadzieję, że otrzymam szansę aby pokazać to w Chelsea. Walczymy, aby przywrócić nam tytuł mistrza Anglii i nie zamierzamy ułatwiać zadania dwóm Manchesterom - zapowiada Sturridge.
Jeśli chodzi o cele na najbliższy okres czasu, to Daniel nie ukrywa, że ma nadzieję na powołanie do kadry Anglii. Piłkarz chce pójść śladem swojego kolegi z reprezentacji U-21, Danny'ego Welbecka.
Wielokrotnie grałem z Dannym w U-21, więc byłem zachwycony, że otrzymał szansę na grę w kadrze seniorów. Zamierzam przemierzyć jego drogę, powołanie do zespołu Anglii będzie wielkim honorem.
Sam Sturridge pochodzi z rodziny o sporych piłkarskich tradycjach. Piłkarz miał dwóch wujków, grających w ekstraklasie: Dean reprezentował Derby, zaś Simon grał w Stoke i Birmingham.
Ludzie twierdzą, że mam futbol we krwi, tak - faktycznie w moim przypadku to prawda. Na pewno piłka tkwi w moich genach, ponieważ futbolem zajmował się i mój ojciec i wujkowie. Moi kuzyni też zajmują się piłką w Akademiach Coventry i Villi, więc świetne byłoby, gdybym pewnego dnia z nimi zagrał. Oni noszą nazwisko Sturridge'ów, więc tradycja kwitnie - śmieje się napastnik.
Jeden z nich jest środkowym obrońcą, więc będę zadowolony, jeśli uda mi się ujść spod jego krycia, ponieważ mimo swoich 13 lat jest sporym chłopakiem z dużym potencjałem - kończy Daniel Sturridge.
Reklama:
Oceń tego newsa:
milosz709.09.2011 13:31
Daniel za Torresa
jarak1009.09.2011 08:29
Fernando Torres znów zacznie strzelać bramki jeśli zostanie odpowiednio obsłużony
PeeLeN09.09.2011 08:00
gdybyś więcej myślał zamiast pisać zdałbyś sobie sprawę ze Sturrige nie grał jeszcze w tym sezonie, a gracz nie grający w klubie nie będzie grać w reprezentacji,. Welbeck grał w każdym meczu jak dobrze kojarzę.
hamm3rfall66609.09.2011 00:18
Dziwne że taki piłkowpychacz Welbeck dostawał już powołanie do kadry, a Sturridge nie... no ale w sumie, to już dawno zwątpiłem w "geniusz" Capello.
luk3408.09.2011 23:35
To jest zawodnik jakiego potrzebuje Chelsea, sam potrafi sporo zdziałać, kreatywny, szybki...nie boi się sam podjąć decyzji. Jeśli forma mu nie spadnie to będzie o nim głośno w tym albo następnym sezonie.
Pogromca08.09.2011 23:23
Dokładnie, potrzebujemy ludzi, którzy mają odpowiednią mentalność i będą umierać na boisku za klub, a nie takich chłystków jak Pastore i jego "nie wiem czy grał bym w Chelsea".
Thetank08.09.2011 23:06
Czytałem Jego wypowiedź i teraz wiem za co Go tak lubie.
Widać że Daniela nie obchodzi tłum jaki jest za Jego plecami i to jest wielka zaleta.
Także widać że dąży do celu i chce grać dla Chelsea.
Takich zawodników potrzebujemy, którzy nie boją sie wyzwań.