aktualności
Zasłużone zwycięstwo Chelsea
Londyńska Chelsea w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów na Stamford Bridge pewnie pokonała Bayer Leverkusen 2:0. Gole w tym meczu zdobyli David Luiz oraz Juan Mata. Warto zaznaczyć, że asysty przy obu trafieniach zaliczył Fernando Torres.
Niebiescy byli zdecydowanie lepsi, kontrolowali grę, choć niekiedy to Aptekarze zagrażali bramce Petra Cecha. Zwycięstwo, które jest jak najbardziej zasłużone, daje Chelsea prowadzenie w grupie E z trzema punktami na koncie.
Już w drugiej minucie dynamiczną akcję prawą stroną przeprowadził zespół The Blues. Daniel Sturridge dobrze dośrodkował futbolówkę do Fernando Torresa, ten uderzył z powietrza tyłem do bramki i niewiele zabrakło aby padła bramka.
W 10 minucie piłka trafiła na lewą stronę do Juana Manuela Maty, Hiszpan podał po ziemi do znajdującego się w polu karnym Torresa, napastnik dobrze się obrócił, był bardzo blisko bramki i uderzył lewą nogą, niestety trafił w nogę bramkarza drużyny z Leverkusen.
W 31 minucie strzał lewą nogą oddał Daniel Sturridge, lecz na posterunku był bramkarz niemieckiej drużyny, Leno.
Jedenaście minut później angielski napastnik znów zagroził bramce Leverkusen. Daniel znakomicie się obrócił i huknął z okolic 27 metra, szkoda, że niecelnie.
W 56 minucie spotkania po raz kolejny zapachniało golem dla Chelsea. Na wolne pole z lewej strony wybiegł Florent Malouda, Francuz ładnie dośrodkował, wprost na głowę Fernando Torresa, Hiszpan oddał strzał głową, lecz lepszy okazał się Leno, który pewnie obronił to uderzenie.
Minutę później bramkę mógł zdobyć Bayer. Na pozycji sam na sam z Petrem Cechem znalazł się były zawodnik The Blues, Michael Ballack, Niemiec uderzył prawą nogą, na szczęście nie pokonał czeskiego goalkeepera.
W 64 minucie znów pokazał się aktywny w tym meczu Daniel Sturridge. Ashley Cole wrzucił piłkę wprost do niego, napastnik uderzył niemalże w sam róg, jednak kapitalnie wyciągnął się Leno i obronił on ten strzał.
Trzy minuty później gracze Boasa w końcu objęli upragnione prowadzenie. Od własnej połowy piłkę prowadził David Luiz, będąc w okolicach pola karnego Leverkusen zagrał na lewo do Cole?a, ten podał do Fernando Torresa, Hiszpan błyskawicznie z pierwszej piłki oddał Luizowi, a nasz defensor kapitalnym strzałem w długi róg bramki pokonał Leno. Wielkie brawa dla Davida! Chelsea 1:0 Bayer Leverkusen!
W 71 minucie było blisko bramki na 2:0. Nicolas Anelka świetnie minął dwóch rywali, podał do niekrytego Juana Maty, Hiszpan miał wspaniałą okazję na zdobycie bramki, strzelił lewą nogą i znowu niesamowicie interweniował Leno.
W 81 minucie gola z główki po dośrodkowaniu Maty zdobył Nicolas Anelka, jednak sędzia uznał, że hiszpański skrzydłowy był na spalonym. Jak wykazały powtórki arbiter pomylił się i bramka powinna zostać uznana.
W doliczonym czasie gry świetną kontrę przeprowadzili gracze Chelsea. Rozpędzony Torres znalazł się w szesnastce Bayeru Leverkusen, był sam na sam z bramkarzem jednak zdecydował się zagrać do niepilnowanego Maty, który skierował piłkę do pustej bramki. Brawo The Blues! Chelsea 2:0 Bayer Leverkusen!
Chelsea 2:0 Bayer Leverkusen
67' David Luiz
90+' Mata
Chelsea (4-3-3): Cech (c); Bosingwa, Ivanovic, D Luiz (Alex 75), Cole; Meireles (Lampard 64), Mikel, Malouda; Sturridge (Anelka 64), Torres, Mata.
żółta kartka: Torres 8, David Luiz 59.
Leverkusen (4-2-3-1): Leno; Castro, Toprak, Reinartz,Kadlec; Bender (Balitsch 79), Rolfes (c); Schürrle, Ballack (Augusto 79), Sam (Derdiyok 72); Kiesslin
żółta kartka: Castro 47, Bender 71, Derdiyok 73.
Reklama:
Oceń tego newsa:
JanekCFC13.09.2011 23:03
Czekam po tym meczu na milion hejterów piszących, ze Torres na sprzedaż i że nie asystuje i nie rozgrywa. Czekam tez na tych co po 1wszej połowie pisali, zę go zmienić i najlepiej wysłać do Leverkusen. Dajcie człowiekowi szanse. Ja rozumiem, ze to jest irytujące, mnie to też denerwuje. TO jest jednak NASZ zawodnik. Nie wiem, może je jestem dziwny, ale ja odczuwam presje w turnieju międzyszkolnym, gdzie gramy o pare piłek. A co gdyby ktoś dał za mnie 50 mln i oczekiwał cudu ? Jedni są odporni drudzy nie. Trzeba dac mu szansę i go wspierać. Powinniśmy być "rodziną" kibiców, a nie najeżdżać na siebie. Bez wzgledu na irytacje '- swój to swój i dam se rękę obciąć a nie będę na niego najeżdżał. Pozdrawiam.
Rusek13.09.2011 23:03
oby każdy był taki jak ten!
Tylko można by lepiej wykańczać akcje ale jest okej!
brawo!!!
Chelsea120o13.09.2011 23:03
Że co?! Zasłużone zwycięstwo? To chyba jakieś żarty, przez cały mecz nie mieliśmy 100% sytuacji a Bayer zdobył prawidłową bramkę i Ballack niestety nie wykorzystał setki... Posypcie głowy popiołem bo gra w defensywie wygląda tragicznie a Malouda to poziom dna i wodorostów z mułami widzę tam Ramiego!
ToMmek13.09.2011 23:03
Karko, spalonego nie, ale faul tak. Gdyby przy podaniu Torres'a do Meirelesa, Raul nie ruszał nogą mielibyśmy gola Torresa bo piłka zmierzała w światło bramki, a że Meireles zrobił ruch do piłki sędzia odgwizdał spalonego, który był wyraźny. Ale cóż liczy się zwycięstwo.
ashleycole313.09.2011 23:02
pff, nie jarajcie sie tak na tego Torresa bo zagrał jeden dobry mecz
już zapomnieliście jak było z West Hamem w zeszłym sezonie ?
strzelił jednego gola, a wy wszyscy 'bo on sie odblokował i teraz bedzie strzelał seriami' - śmiech
co do samego meczu, dobry nawet ;)...możemy podziękować Cechowi że nie straciliśmy co najmniej 2 bramek, z resztą Leverkusen też mogą podziękować temu swojemu goalkeeperowi bo bronił całkiem dobrze :]
Luiza akcja kapitalna, wiedziałem że gdy on sie wedrze do składu to coś namiesza ;P...na united chciałbym żeby on wyszedł bo ma patent na strzelanie goli manchesterom
kupiec1813.09.2011 23:02
oby tak z unitedy albo jeszcze lepiej
jarus2613.09.2011 23:02
ladny mecz
xcool13.09.2011 23:00
ladny mecz panowie. oby tak dalej a bedzie cudnie
ziolek19013.09.2011 22:59
Spokojnie z tym Torresem. Po jego pierwszej bramce dla CFC tez sie mowilo ze juz sie odblokowal. Jak zagra kilka meczy z rzedu na takim poziomie to wtedy sie zgodze. Ale dzisiaj zagral bardzo dobrze ;)
Rafiq13.09.2011 22:59
do niepilnowanego Maty, który skierował piłkę do własnej bramki
WHAT?!