aktualności
Liverpool lepszy od Chelsea
Londyńska Chelsea na własnym stadionie przegrała z Liverpoolem 1:2. Bramkę dla The Blues zdobył Daniel Sturridge, natomiast dla podopiecznych Kenny'ego Dalglisha na listę strzelców wpisali się Maxi Rodriguez oraz Glen Johnson.
Zespół Andre Villasa-Boasa zagrał bardzo przeciętny mecz. Nasi ulubieńcy grali ospale i bardzo przewidywalnie. Chelsea nie potrafiła stworzyć sobie wielu sytuacji podbramkowych, brakowało porywających i emocjonujących akcji. Liverpool natomiast zagrał bardzo uważnie i potrafił zdobyć dwie bramki, które dały mu zwycięstwo.
Mecz rozpoczął się dość wyrównanie, jednak częściej przy piłce znajdowała się drużyna The Blues. W 10 minucie bardzo mocno z okolic 30 metra na bramkę Reiny uderzył John Obi Mikel, niestety nad poprzeczką.
W 22 minucie bardzo ładnie na bramkę The Reds z rzutu wolnego Didier Drogba, jednak minimalnie się pomylił i futbolówka minęła prawy słupek.
W 34 minucie padł gol dla Liverpoolu. Po fatalnym błędzie Johna Obi Mikela piłkę przejął Craig Bellamy, zagrał do Luisa Suareza, ten znów do Walijczyka, następnie podanie Craiga do Maxi Rodrigueza i pewny strzał Argentyńczyka. Piękna akcja The Reds i to oni otworzyli wynik spotkania. Chelsea 0:1 Liverpool!
W 43 minucie z rzutu wolnego z okolic 20 metra na bramkę Cecha strzelił Luis Suarez, lecz na szczęście niecelnie.
W 50 minucie w pole karne Liverpoolu z piłką wpadł Didier Drogba, reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej oddał strzał na bramkę Reiny, niestety uderzył za wysoko.
Pięć minut Chelsea podopieczni Andre Villasa-Boasa zdobyli wyrównującą bramkę. Dobrze w polu karnym The Reds zachował się Florent Malouda, uderzył, z tego strzału wyszło piękne dośrodkowanie do Daniela Sturridge?a, a młody Anglik bez problemów umieścił piłkę w siatce. Chelsea 1:1 Liverpool!
Chwilę później gospodarze mogli strzelić drugiego gola. Do dobrego dośrodkowania Didiera Drogby wyskoczył Branislav Ivanovic, główkował, lecz fantastycznym refleksem popisał się Pepe Reina, który odbił piłkę.
W 70 minucie z przewrotki na bramkę Liverpoolu z okolic 11 metra uderzył Florent Malouda. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie piłki w siatce.
W 75 do świetnego dośrodkowania Branislava Ivanovica doszedł Malouda, Francuz powinien był bez problemów wykończyć tę sytuację, niestety strzelił niecelnie.
W 88 minucie Glen Johnson dobił podopiecznych Andre Villasa-Boasa. Prawy obrońca popisał się bardzo ładną indywidualną akcją i mierzonym uderzeniem pokonał Petra Cecha. Chelsea 1:2 Liverpool!
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i londyńczycy odnieśli już czwartą ligową porażkę w sezonie.
Chelsea 1:2 Liverpool
34' Rodriguez
55' Sturridge
88' Johnson
Chelsea (4-3-3):Cech; Ivanovic, David Luiz, Terry (c), Cole; Ramires (Meireles 83), Mikel (Sturridge h-t), Lampard; Mata, Drogba (Torres 83), Malouda.
Liverpool (4-2-3-1): Reina; Johnson, Skrtel, Agger, Jose Enrique; Lucas, Adam; Maxi (Downing 77), Bellamy (Henderson 65), Kuyt (c); Suarez (Carroll 89).
Reklama:
Oceń tego newsa:
chomik21.11.2011 09:23
Widac ze AVB stsuje rotacje w składzie,ale czemu na Liverpool nie wystawia najsilniejszego składu? .. Drogba i Malouda probowali szarpac ale tylko siłowo na przepchanie rywala widac ze sa bez formy.. W takim meczu wystawia sie najsilniejszy skład.. a w meczu z Bayer'em mozna wystawiac Maloude i Drogbe..I nie wiem czemu w tym meczu zagrał Luiz w parze z Terrym..?? Luiz powinien grac ze słabszymi rywalami.. na ten mecz para stoperow to Terry- Ivanovic.. Moze Andre chciał zaskoczc tym Liverpool ale zaskoczył sam siebie...12 punktow do City..Andre trzymamy kciuki
19LAMPS9121.11.2011 09:11
zero to ten skład wypuszczony. Gidzie ten Drogba bez formy , Malouda który gra pod siebie . Ale ja wierze w naszych chłopaków , że w koncu się odnajdą. DUMNY PO ZWYCIĘSTWIE WIERNY PO PORAŻCE !! AVE CHELSEA !!
szczepanh721.11.2011 08:25
Masakra ci sie dzieje z The Blues! ! ! ZERO pomysłu na gre;/;/
chell21.11.2011 08:00
jesli nie wygramy z leverkusen to wydaje mi sie ze AVB straci prace. szkoda tego meczu bo remis chociaz moglbyc
radon21.11.2011 06:31
Chelsea gra dno. Jak tak dalej pójdzie top4 będzie dla nas nie osiągalne !
cube20.11.2011 23:52
Ojj, panie Andres, musisz pan coś zrobić, bo wygląda to jak za Scolariego... aczkolwiek ja w nas wierzę. Trzeba też oddać sprawiedliwość, że ostatnie wyniki to nie tyle wina trenera co indywidualne błędy... ale wszyscy są ludźmi, więc je też trzeba przewidywać ;)
superLAMPARD20.11.2011 23:41
Jeśli ten sam zespól, lecz z innym trenerem robi takie same błędy; nie umie rozegrać piłki i gubi się w obronie, to NIE wina trenera!!! Lampard dzisiaj nie widoczny wcale. To samo z Ramiresem. Więc jak mieliśmy to wygrać bez pomocy?
szaleniec76620.11.2011 23:18
sebiksebu takim idiota powino sie odrazu banowadz na tej stronie torres wszedl i co byl chociarz raz przy pilce mi sie wydaje ze nie byl.
Adi7720.11.2011 23:17
Druga porażka z rzędu na własnym stadionie - pierwszy raz od 2002r...
teo0520.11.2011 22:57
Jesteśmy w kurewskim dołku i AVB będzie musiał cos wymyślić żeby nas z niego szybko wyciągnąć. W zimie trzeba bedzie paru graczy kupić, kilku pożegnać. O mistrzu już nie myślmy - Man City jest w takiej formie że mogliby walczyc o mistrza w Hiszpanii razem z Realem i Barcą. Nm pozostaje walka o 2 miejsce z MU i walka w pucharach. Nie łamcie się kibice naszej wspaniałej Chelsea. Będzie dobrze... Musi być.