aktualności
Zwycięstwo z Sunderlandem, powrót Essiena
Londyńska Chelsea na Stamford Bridge pokonała Sunderland 1:0 po bramce Franka Lamparda z 13 minuty spotkania. Podopieczni Andre Villasa-Boasa grali całkiem przyzwoicie, ale zespół Czarnych Kotów, szczególnie w drugiej odsłonie, miał wiele szans na zdobycie przynajmniej wyrównującego gola.
Tak się na szczęście jednak nie stało i The Blues mogli cieszyć się ze zdobytych trzech punktów.
Mecz ten był szczególnie ważny dla Michaela Essiena, który powrócił na boisko po ponad półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją. Ghańczyk pojawił się na placu gry w 73 minucie dzisiejszego starcia.
Od pierwszego gwizdka spotkanie było dość wyrównane, ale to Chelsea w 13 minucie objęła prowadzenie. Dobre dośrodkowanie z prawej strony Jose Bosingwy trafiło do Fernando Torresa, Hiszpan kapitalnie uderzył z półprzewrotki w poprzeczkę, ale w odpowiednim miejscu znalazł się Frank Lampard, który dobił piłkę do bramki. Zdecydowanie na pochwałę zasługuje El Nino, fantastyczne zagranie naszego napastnika. Chelsea 1:0 Sunderland!
W 28 minucie z rzutu wolnego na bramkę Czarnych Kotów uderzył Juan Mata, ale na posterunku był Mignolet, który pewnie złapał piłkę.
W 35 zrobiło się groźnie pod bramką Cecha, Sessegnon przyzwoicie zagrał do Nicklasa Bendtnera, ten strzelił z pierwszej piłki, ale na szczęście minimalnie obok prawego słupka bramki Chelsea.
Pięć minut później ładnie zza pola karnego uderzył Fernando Torres, było blisko, ale piłka minęła jednak bramkę Mignoleta.
W 52 minucie po podaniu Juana Maty strzał z ostrego kąta oddał Fernando Torres, ale ustawiony tuż przy słupku bramkarz Sunderlandu odbił futbolówkę poza linię końcową.
W 60 minucie ładnym uderzeniem z okolic 25 metra popisał się David Vaughan, to mogła być naprawdę piękna bramka, ale piłka minęła lewy słupek bramki Petra Cecha.
W 64 zapachniało wyrównującym golem. Larsson świetnie urwał się defensorom Chelsea, reprezentant Szwecji popędził w pole karne gospodarzy, dośrodkował do McLeana, ale ten nieczysto trafił w piłkę i wyszła ona za boisko.
W 86 minucie ciekawe zagranie zaprezentował Raul Meireles, Portugalczyk chciał przelobować Mignoleta zza pola karnego Sunderlandu, belgijski bramkarz jednak przerzucił piłkę nad poprzeczką własnej bramki.
W 90 minucie bardzo dobrą indywidualną akcją błysnął Sessegnon, Francuz zagrał po ziemi do Gardnera, wydawało się, że będzie gol, ale na szczęście futbolówka minęła bramkę Petra Cecha.
Chelsea 1:0 Sunderland
13' Lampard
Chelsea (4-3-3): Cech; Bosingwa, D Luiz, Terry (c), Cole; Meireles, Romeu, Lampard (Essien 73); Ramires, Torres, Mata (Malouda 84).
żółte kartki: David Luiz 7, Torres 64, Meireles 72.
Sunderland (4-4--11): Mignolet; Bardsley, O'Shea, Kilgallon (Turner 45), Richardson (Wickham 80); Larsson, Vaughan (Gardner 69), Cattermole (c); McLean; Sess?gnon, Bendtner.
żółte kartki: Cattermole 57.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Carmel14.01.2012 20:06
Graliśmy padakę, ale najważniejsze 3 pkt.
SuperFrank14.01.2012 20:03
Wazne że wygraliśmy ale do samej gry można mieć zastrzeżenia.Gdy zdobyliśmy gola zamiast zaatakować i dobić rywala to cały zespół cofnął się do obrony.Sunderland wypracował sobie kilka setek i na nasze szczęście żadnej z nich nie wykorzystali.Znowu proste błędy w obronie mam nadzieje że transfer Cahilla znacznie wzmocni defensywe.
baju14.01.2012 19:53
Brawo!
chelseaforever9314.01.2012 19:40
Torres już któryś raz nie fart, a jego sytuacje wykorzystują inni. Najważniejsza wygrana i zbliżenie się do 3 pozycji w tabeli
Nando14.01.2012 19:32
krótko o tej bramce niefart Torresa maga fuks Lamparda ale ważne są 3pkt
mori1014.01.2012 19:23
Gdyby tylko Torres, dołożył bramkę .
Karko14.01.2012 19:14
Torres co raz lepiej dobrze ze 3pkt jest, trzeba poprawic gre ;]
szympi10114.01.2012 19:13
Uuuuu.. Jak by Torres zmieścił tą przewrotkę to bramka sezonu Jak Rooney'a.
Kobiel614.01.2012 18:56
Na prawdę super mecz, te nożyce Torres palce lizać. Brawo!
3 mecze, 3 zwycięstwa, 100%!
4EverCFC14.01.2012 18:52
No i gitara!