aktualności
Główny problem Chelsea?
Nie ulega wątpliwości, że od przybycia na Stamford Bridge to Juan Mata stał się jednym z najważniejszych piłkarzy Chelsea Londyn. Od samego początku strzela gole, asystuje, stwarza sytuacje i zachwyca techniką.
Powszechnie jest uznawany za piłkarza niezwykle kreatywnego, który potrafi niebanalnym zagraniem zmienić wynik meczu. Potrafi stworzyć zagrożenie zarówno świetnym dryblingiem, niekonwencjonalnym podaniem jak i pięknym strzałem z daleka.
Najlepiej prezentuje się na skrzydle skąd lubi schodzić do środka i pomagać rozgrywającym stworzyć akcję. POMAGAĆ, a nie ich zastępować! I tu właśnie jest cały haczyk, który sprawia że Chelsea może zaskoczyć przeciwnika niemal wyłącznie z udziałem Maty.
Chelsea Londyn niewątpliwie potrzebuje rozgrywającego formatu Luki Modricia, Mesuta Ozila, Davida Silvy czy Xaviego. Prawie każda drużyna z czołówki światowej posiada piłkarza w środku pola, który gra w niemal każdym meczu i to on dyktuje tempo rozgrywania akcji.
Mówię prawie, ponieważ np. Manchester United nie posiada takiego zawodnika (bo z pewnością nie jest nim Carrick, Scholes czy Giggs) ale u nich za rozgrywanie akcji odpowiadają bardzo kreatywni skrzydłowi: Nani, Valencia, Young czy Rooney cofający się z pozycji napastnika, którzy pełnia podobna rolę do tej Juana Maty w Chelsea, z tą różnicą że ich jest kilku, a Mata jeden.
Faktem jest, że gdy ci kluczowi kreatorzy nie grają ich drużynom wiedzie się nieco gorzej lecz wtedy koledzy z drużyny są w stanie ich po części zastąpić i przez parę meczów radzą sobie bez nich. To są jednak pojedyncze mecze, podczas gdy w drużynie Villasa Boasa takiego zawodnika brakuje cały czas.
Niegdyś w ekipie The Blues rolę rozgrywającego pełnił Lampard choć nawet wtedy był wspierany przez innych umiejących rozprowadzać piłkę piłkarzy pokroju Joe Cola, Ballacka, Deco. Teraz Super Frankie nie jest w stanie dać drużynie tyle co kiedyś i na dobrą sprawę Chelsea jest bez prawdziwego rozgrywającego od niemal 2 sezonów. To właściwie największa przyczyna niepowodzeń drużyny w ostatnich czasach, choć na pewno nie jedyna.
Jak rozwiązać ten problem? Rozwiązania są dwa, a póki co Andre Villas Boas stosuje trzecie. Bo na chwilę obecną w drużynie vicemistrza Anglii za rozgrywanie odpowiada właściwie każdy: Meireles, Lampard, Malouda, Ramires, Torres i przede wszystkim Mata.
To niestety nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ zawodnicy zamiast grać na swoich pozycjach i spełniać te zadania, w których są najlepsi biorą się kolejno za rozgrywanie i to zazwyczaj z mizernym skutkiem.
Gdy rozgrywa Meireles to jeszcze nie jest tak źle bo to po części jego rola lecz gdy bierze się za to Lampard to po prostu mu nie wychodzi. Ramires woli biegać, odbierać i wychodzić na czystą pozycję co przyniosło mu sporo bramek w tym sezonie.
Malouda, za przeproszeniem nie potrafi już nawet piłki dobrze podać. Torres jak ma piłkę przed polem karnym to owszem, potrafi ją dobrze podać (o czym świadczy duża liczba asyst) tyle, że zazwyczaj nie ma do kogo, bo przecież on jest jedynym środkowym napastnikiem i lisem pola karnego.
Na końcu zostaje Juan Mata, który rozprowadza piłkę fantastycznie ale zdecydowanie lepiej robi to ze skrzydła i stanowi większe zagrożenie gdy nie musi przez cały mecz szukać kolegów, a sam może być czasem znaleziony.
Ciężko w tej sytuacji szukać winnego. Nie jest to wina piłkarzy, że brakuje wśród nich nominalnego rozgrywającego, portugalski szkoleniowiec też raczej nie jest winny bo powszechnie wiadomo o jego chęci sprowadzenia Hazarda w styczniu czy Pastore w lecie. Jestem pewien, iż menadżer Chelsea od początku wiedział że jest to problem jednak zarządowi z Abramowiczem na czele nie udało się sprowadzić odpowiedniego piłkarza (choć to prawdopodobnie nie zła praca zarządu, ale niechęć Pastore do przeprowadzki na Stamford Bridge oraz chęć pozostanie w Lille do końca sezonu w przypadku Hazarda).
Na szczęście Chelsea FC kupiła Matę, był on chyba opcją rezerwową ale aż strach pomyśleć jak The Blues grali by bez niego! Hiszpan stał się ogromnym wzmocnieniem ale sam grą Niebieskich zarządzać nie da rady dlatego warto pochylić się nad tymi dwoma rozwiązaniami, o których pisałem wcześniej.
Pierwszym są oczywiście transfery. Naturalnie trzeba z nimi poczekać do lata, ale obecny sezon i tak wydaje się już stracony dla drużyny 34 ? letniego szkoleniowca więc nie będzie z tym wielkiego problemu. Głównym kandydatem na miejsce w Chelsea jest Eden Hazard i rzeczywiście jest to chyba najlepsza opcja.
Młody, niezwykle utalentowany, kreatywny oraz ma doświadczenie z ligi francuskiej, która jest zdecydowanie lepsza od choćby belgijskiej skąd kupieni zostali Lukaku i De Bruyne. Bardzo możliwe, że adaptacja do warunków Premier League zajmie mu jakiś czas lecz na pewno z racji wieku i talentu dosyć szybko się dostosuje i zacznie spłacać swój zapewne wielomilionowy transfer.
Są jeszcze inni piłkarze, którzy zwracają swoją uwagę jak Pastore, Modric, Ganso tak więc jest z czego wybierać i są to z całą pewnością piłkarze, którzy znacznie ożywią i poprawią grę ekipy ze Stamford Bridge oraz odciąża Juana Matę. Jedno jest oczywiste - właściciel będzie musiał sięgnąć głębiej do portfela. Chyba, że?
Chyba że Andre Villas Boas odważy się zrobić to czego bali się poprzedni trenerzy ? sięgnąć po młodych wychowanków oraz kupione wcześniej perełki z zagranicy (Piazon i De Bruyne). W mojej opinii jest to zdecydowanie najlepsza opcja.
W rezerwach Chelsea Londyn nie brakuje młodych wilczków zdolnych podciągnąć grę The Blues na wyższy poziom. Także na wypożyczeniach w innych drużynach czekają oni na swoje szanse. Kto konkretnie? Po pierwsze: Piazon, po drugie: McEachran, po trzecie Ulises Davila oraz Kevin de Bruyne.
O ile dwaj ostatni mogą jeszcze nie być gotowi, o tyle Piazon i McEachran to ZDECYDOWANIE piłkarze warci szansy gry w pierwszym składzie. Mają ogromny talent i potencjał, a także głód gry i wielką chęć na sukces ? trzeba tylko dać im wybuchnąć. Wilshere, Oxlade ? Chamberlain, Ramsey, Cleverley ? ci młodzi chłopcy zostali obdarzeni zaufaniem przez swoich trenerów i są teraz kluczowymi graczami swoich zespołów.
Młodzi z Chelsea nie są wcale gorsi, z tym że mają pecha do szkoleniowców, którzy boją się im zaufać. Jeśli Villas Boas tworzy drużynę na lata to niech pokaże, że ma odwagę i zaufa tym nastolatkom. W obecnym sezonie nic nie ugra w Premier League więc niech tam da im szanse na grę i okazanie talentu. Jeśli zaryzykuje to zostanie najprawdopodobniej najlepszym trenerem Niebieskich w ostatnich latach, jeśli zaryzykuje to najbliższe dwa sezony mogą być obfitujące w sukcesy i trofea. Jeśli zaryzykuje, choć oczywiście może skorzystać z opcji pierwszej czyli: transfery ale tak naprawdę to myślę, że nikomu nie zrobi różnicy w jaki sposób Chelsea zacznie osiągać sukcesy, byle zaczęła je osiągać.
Póki co Juan Manuel Mata musi dwoić się i troić by drużyna nie zeszła poniżej pewnego poziomu. Ważny dla The Blues jest także Meireles, który potrafi błysnąć rozegraniem. Można też liczyć na przebłysk Lamparda czy (choć to mało prawdopodobne) Maloudy. Z pewnością jednak w tym sezonie wiele się już nie zmieni i ekipa z SB dalej będzie na różne sposoby próbowała zastąpić rozgrywającego i pewnie dalej z różnym skutkiem ale cóż? może to wszystko przyniesie jakiś owoc jak nie w obecnym to chociaż w następnym sezonie, a ja osobiście liczę na szanse gry choćby dla Piazona, który ostatnio zasiada na ławce rezerwowych.
Jedno jest pewne - jeśli nic się nie zmieni to Chelsea Londyn będzie niezwykle trudno o trofea w przyszłym sezonie.
felieton autorstwa użytkownika Artur Chelsea
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4416.02.2012 17:03
Naprawdę super napisane.
A WEZCIE TEGO RIPAZHE ZBANUJCIE ALBO CO WKURZAJĄCE JEST JUŻ TO CO kazdy news czy felieton ten sam komentarz lub podobny.
ripazha816.02.2012 15:04
Dobrze napisane. Ja problemy CHELSEA widze w jedneym zawodniku - torres
TORREES OUT
orzeuCFC16.02.2012 14:42
Fajny felieton,miło się czyta i przede wszystkim zawiera 100procentową racje..;)
chelsea112116.02.2012 14:17
Głowny problem to brak Kalou .A tak naprawde to czemu AVB nie Stawia na Lukaku?Swietny felieton.
Nieznany16.02.2012 13:50
Krótko mówiąc - świetny felieton. Potem coś dopiszę narazie tylko ogólna ocena
KibuZ190516.02.2012 12:52
Wszystko co piszę w felietonie to prawda ,ale transfery muszą być.Choćby jeden albo dwoje dobrych piłkarzy ,którzy mogą grać w pierwszym składzie.Dopiero potem można wokół nich dołożyć najzdolniejszych naszych młodzików.
THESPECIALONE16.02.2012 11:54
Głównym naszym problemem jest brak rozgrywającego. Na tej pozycji widziałbym w Chelsea Kevina Prince Boatenga lub Lucasa Moure.Na pozycję Chelsea mogłaby kupić Azpilicuete lub Van der Wiela.Na skrzydło oczywiście Eden Hazard,a na szpice Neymar albo Falcao. Do tego sprzedaz Ferreiry,Kalou,Meloudy,Meirelesa, Mikela i ewentualnie Torresa
narinho16.02.2012 10:43
Zgadzam się do pewnego momentu. Jestem za wprowadzeniem młodych do zespołu. Jednak robi się to, gdy się ma zespół i z czasem daje się im grać, grać i grać coraz więcej. My nie mamy zespołu, dlatego nie możemy obarczać młodych zawodników takim ciężarem. Oni powinni wchodzić stopniowo, np. gdy wynik jest już ustalony, powinien wejść Piazon czy Josh. Ale rzucenie ich na głęboką wodę nie ma sensu, bo mogą tego nie dźwignąć. Jeśli nie chcemy się pozbywać Lamparda i innych liderów szatni, to zmieniamy Boasa na kogoś, kto da sobie z nimi radę. Do tego 3-4 kreatywnych zawodników, takich jak: Hamsik, hazard, Hulk, Modric, Ganso, Bale, Gouruff. Pozbywamy się bezużytecznych: Kalou, Malouda, Mikel, Drogba, Bosingwa. Następnie dokłada się kilku młodzików. Wtedy można tworzyć zespół. Gdy ma się z czego.
Marcoo16.02.2012 09:18
Zgadzam sie prawie w 100 % z autorem felietonu. Jesli Piazon dostanie szanse na gre to pewne ze jego talent eksploduje jak np. Ramseya czy Clewerleya. Czekamy na ruch AVB.
ElMago16.02.2012 06:40
Kolejny felieton, który miło sie czytało, co do młodych to powinien dawać i szanse aby sie pokazali i nie musi do oznaczać odstawienia wszystkich wiekowych zawodników. Przecież jak wpóści piazona za maluda to napewno gorzej nie zagra.. ..