aktualności
Cannavaro i De Santcis po porażce
Kapitan Napoli Paolo Cannavaro przyznał, że czuje ból ale także dumę po porażce z Chelsea. Z kolei Morgan De Sanctis ocenił, że dwumecz z Chelsea był dla niego i jego kolegów "świetną przygodą" w Lidze Mistrzów.
Mieliśmy wiele okazji, ale ich nie wykorzystaliśmy. Popełniliśmy także dziwny błąd i dlatego przegraliśmy. Wyeliminowanie w ten sposób bardzo mocno boli. Odpadliśmy, ale możemy mieć podniesione głowy - powiedział Canavaro.
Złe zagranie głową doprowadziło do tego, że Chelsea zdobyła drugiego gola. Hugo Campagnaro wybił piłkę na rzut rożny choć mógł ją zostawić bramkarzowi Morganowi De Sanctisowi. Po dośrodkowaniu bramkę zdobył Terry. Cannavaro nie ma pretensji do argentyńskiego obrońcy.
Na tym stadionie nie można niczego usłyszeć. Był krzyk do Campagnaro, aby zostawił piłkę, lecz na stadionie było szaleństwo. Gra w europejskich pucharach na takim etapie to coś, czego chcą piłkarze. Jedyną rzeczą, jaką możemy teraz zrobić, to zająć trzecie miejsce w Serie A, aby wrócić tutaj w następnym sezonie - powiedział 30-latek.
Z kolei goalkeeper Napoli, który wczoraj aż czterokrotnie wyciągał piłkę z siatki miał mieszane odczucia.
To była dla nas świetna przygoda. Mieliśmy zdumiewający sezon w Lidze Mistrzów i zdobyliśmy wiele doświadczenia - powiedział De Sanctis.
To wstyd, że dzisiaj odpadliśmy, ponieważ mieliśmy niepowtarzalną okazję do awansu. Graliśmy dobrze, ale nie potrafiliśmy sobie poradzić z grającą fizycznie Chelsea. Mimo to, możemy cieszyć się z tego, że za każdym razem kiedy graliśmy z silnym rywalem w Europie, potrafiliśmy mu narzuć nasz styl gry - uznał bramkarz Napoli.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Ptysiuu15.03.2012 14:42
Wygrała lepsza drużyna a Napoli popełniło ten sam błąd co Milan. Różnica jest taka, że Milan gra dalej ;)
superLAMPARD15.03.2012 14:20
No i co że błędy popełnialiście? Chelsea w pierwszym meczu też po błędach straciła 2 gole...
ColeowyZelek15.03.2012 14:03
"De Santcis pewny swego"
ashleycole315.03.2012 13:41
trzeba było sie nie nastawiać, że mecz na Stamford to formalność, i że na bank awansujemy, za dużo pewności siebie ;]
Chelsea pokazała charakter, jakiego za Boasa nie widziałem, albo widziałem w tylu meczach, których moge policzyć na palcach jednej ręki