aktualności
Roberto: Zasłużyliśmy na trochę fuksa
Ostatnie dobre wyniki Chelsea zawdzięcza nie tylko swojej dobrej grze, ale również w sporym stopniu szczęściu, które niespodziewanie uśmiecha się do naszego zespołu w nieoczekiwanych momentach. Tak było w ostatnim meczu z Wigan, ale również i innych spotkaniach.
Spalony Ivanovica, po którym sędzia uznał gola dla Chelsea był ewidentny, więcej emocji wzbudza rozstrzygnięcie kwestii drugiej bramki czy też wyrzucenia z boiska jednego z piłkarzy Benficy w meczu Ligi Mistrzów co niewątpliwie pomogło londyńczykom w zwycięstwie. To nie jedyne dowody na uśmiech losu, jaki nas spotyka - Roberto di Matteo podkreśla, że jego zespół na niego jednak po prostu zasłużył.
Jeśli spojrzysz wstecz naszego sezonu, zobaczysz, że rzadko kiedy mogliśmy mówić o dozie szczęścia. Myślę, że po prostu musisz sobie na nie zasłużyć - musisz zasłużyć sobie na uśmiech losu. On sam nie przyjdzie do ciebie i nie usiądzie na twojej kanapie - twierdzi Włoch.
W sobotę Chelsea zdołała zapewnić sobie zwycięstwo nad Wigan dopiero w doliczonym czasie gry, przedłużając swoje nadzieje na awans do pierwszej ligowej czwórki. Roberto di Matteo twierdzi jednak, że ewentualny remis w tym spotkaniu nie pozbawiłby szans na to miejsce.
Nie sądzę, aby remis nas skreślił z walki o czwórkę. Dopóki teoretycznie będzie to możliwe, dopóty będziemy o nie walczyć. Tottenham zremisował swój mecz, więc zdarzają się wyniki, których nie oczekujesz. Jesteśmy zadowoleni, że jesteśmy nieco bliżej naszego celu, jednak przed nami wciąż trudne zadanie - uznał trener Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
4EverCFC09.04.2012 12:42
trochę farta nie zaszkodzi
fanka201109.04.2012 12:34
To RdM przynosi nam szczęście ,dobrze że ono nam dopisuje ale nie można tylko na nim polegać
tomek0411309.04.2012 12:23
Trzeba teraz walczyć ze wszystkimi,ponieważ wszystkie ekipy szukają punktów
chelseafcfan09.04.2012 12:10
sedziowie mylili sie na nasza niekrzysc w meczach m.in ze QPR czy dwoch meczach z United,to chociaz odrobilismy nieco ten zly los i punkty w meczu z Wigan...
AwesomeEdge09.04.2012 12:08
@Rafiq, właśnie to jest coś, co mnie denerwuje. Przy prowadzeniu 1 bramką ze słabszym zespołem zamiast pójść do przodu, strzelić kolejnego gola, to nasi cofają się do defensywy stwarzając sobie na własne życzenie problemy w końcówkach meczów
jonjon1709.04.2012 12:07
Arsenal ma, United ma, City ma, Tottenham ma - to i my możemy mieć ;)
Karko09.04.2012 11:47
Tak racje masz, raz na rok jak nam uznają jakieś bramki nic się nie stanie.
Rafiq09.04.2012 11:45
Po prostu musimy strzelać więcej bramek, bo nie jesteśmy jakimś MU, aby jechać na farcie. Niestety zbyt wcześnie cofamy się do głebokiej defensywy.
dzik200809.04.2012 11:39
Jestem ciekawy czy Roman Abramowicz da szanse Roberto w przyszłym sezonie