Chelsea i Arsenal walczą o Fellainiego

Dwa kluby z Londynu - Chelsea oraz Arsenal weszły w stan najwyższej gotowości, po tym, jak do prasy wpłynęła informacja o tym, że Marouane Fellaini nie jest pewny, że chce pozostać na Goodison Park.

Piłkarz podpisał w listopadzie zeszłego roku 5-letni kontrakt, ale teraz uważa, że pozostanie w Evertonie może źle wpłynąć na jego karierę, bowiem belg chciałby zdobywać trofea, a tego mu David Moyes zagwarantować nie może.

Nie znaczy to jednak, ze piłkarz chce opuszczać Premier League. Marouane stwierdził, ze jest mu dobrze w Evertonie, ale niestety jego ambicje sięgają nieco wyżej niż to, co prezentuje w obecnym czasie Everton.

Zanim belg trafił do Liverpoolu znajdował się na celowniku oprócz Chelsea także Realu Madryt. Zawodnik może grać zarówno przed defensywą, jak i za napastnikiem, co czyni go bardzo uniwersalnym i bardzo przydatnym piłkarzem.

Jeśli Arsenal przegra walkę o Fellainiego, to skupi się na innym piłkarzu, którym interesuje się Chelsea -Yann M'Villa, który obecnie broni barw Rennes.

Fellaini jest bezpieczny, jeśli chodzi o sytuację finansową, ale to co może go skusić do gry dla Chelsea jest gwarancja gry w Lidze Mistrzów, a także walka o puchary, czego i Ebertonie raczej szybko się nie doczeka.

Zawodnik jest ważnym elementem w układance Davida Moyes'a. Wystąpił od pierwszej minuty w 35 z 42 meczy, a swoją wydajnością zachwyca tak samo jak cztery lata temu, kiedy przyszedł na Goodison Park.

Sam zawodnik wypowiedział się po ostatniej porażce jego zespołu w półfinale Pucharu Anglii z Liverpoolem 1:2.

Chciałbym, aby klub miał jakichś zastępców za niektórych piłkarzy. To by nam dodało więcej konkurencyjności. Mam nadzieję, że w lecie przewodniczący sięgnie do kieszeni i sprowadzi kilku zawodników do naszej drużyny.