aktualności
Redknapp: W LM kibicuję Chelsea
W przypadku, gdyby Tottenham zajął w czwarte miejsce w Premier League a Chelsea wygrała Ligę Mistrzów, oznaczałoby to szlaban dla 'Kogutów' do przyszłorocznej Champions League. Możliwość takiego scenariusza nie przeszkadza jednak ściskać kciuków przez Harry'ego Redknappa za lokalnych rywali.
Chelsea poczyniła krok dalej w kierunku udziału w finale Ligi Mistrzów, pokonując na własnym stadionie Barcelonę 1:0. O wszystkim zadecyduje rewanż na Camp Nou. Jak ujawnia trener Tottenhamu, zamierza w nim kibicować Chelsea.
Będę dopingował Chelsea. Nawet nie myślę o tym, że wygrana 'The Blues' w Lidze Mistrzów mogłaby stanąć nam na przeszkodzie w udziale w tym turnieju w następnym sezonie. Po prostu chcę, aby w tym turnieju triumfowała angielska drużyna a myślę, że właśnie Chelsea może to zrobić - stwierdził Harry Redknapp.
Choć Tottenham przez ostatnie miesiące miał szansę na mistrzostwo, to kryzys ostatnich tygodni sprawił, że nie może być pewny nawet czwartego miejsca na koniec sezonu.
Nie sądzę, abyśmy robili coś nie tak. Prawdę mówiąc, nie mamy prawa być wyżej w tabeli niż Chelsea - psójrzcie na ich ławkę rezerwowych w meczu z Barcą: siedział tam Torres i Sturridge, trudno więc powiedzieć, że mamy lepszy skład od nich czy od Liverpoolu.
Jeśli zakończymy sezon na 4 miejscu, będziemy zadowoleni, jeśli na 3, to będzie jeszcze lepiej. Nie mogę winić moich zawodników za cokolwiek, co robią w tym sezonie - mówi Redknapp.
Przed nami pięć ostatnich ligowych spotkań: czery zwycięstwa powinny nam wystarczyć na czwartą lokatę, ale musimy myśleć o wygraniu tych wszystkich meczów. Newcastle, Arsenal i Chelsea są w tej samej pozycji. Zobaczymy.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Rhezus20.04.2012 20:27
Rednknapp ogarnięty człowiek, dobrze się czyta jego wypowiedzi, nie to co np Wenger, który w jednym wywiadzie mówi, że nie mamy szans, a teraz, że może nam się udać
ripazha820.04.2012 20:25
tez kibicowalem manchesterom i arsenalowi. to normalne Do boju anglia, do boju chelsea
Master720.04.2012 20:24
Harry! Nasz chłop.