aktualności
Carroll: Mieliśmy pecha
Strzelec jedynej bramki dla 'The Reds' w dzisiejszym finale FA Cup, Andy Carroll jest przekonany, że piłka przekroczyła linie po jego uderzeniu głową. Gdyby sędzia uznał tę bramkę, Anglik miałby na koncie dwa gole i doprowadziłby do wyrównania. Według napastnika, jego zespół miał dziś po prostu pecha.
Carroll dał nadzieje kibicom słabo spisującego się w pierwszej połowie meczu Liverpoolu w 64 minucie - Luis Enrique zagrał do Carrolla, ten zmylił Terry'ego dryblingiem i uderzył z całej siły tuż pod poprzeczkę. Było 2:1.
W 82 minucie piłka po kolejnym jego uderzeniu została wyciągnięta z linii bramkowej przez Petra Cecha i mimo wybuchu radości wśród graczy 'The Reds' sędzia nie uznał jej za gola.
Myślałem, że futbolówka wpadła całym obwodem do siatki. Piłka odbiła się od poprzeczki, ale już od wewnętrznej strony. Mieliśmy pecha, konstruowaliśmy akcje, ale ich nie wykorzystaliśmy. - powiedział napastnik 'The Reds'
Reklama:
Oceń tego newsa:
Zhirkov05.05.2012 21:39
i co z tego, że później? Nie rozumiem, coś się stało, świat się zawalił albo co?
marcin3414205.05.2012 21:38
caroll mnie zaskoczyl nie takie drewno na jakie wyglada potrafi wazna brame walnac
Lauri05.05.2012 21:36
W przekroju całego spotkania byli od nas zdecydowanie słabsi. Poza sytuacją Carrolla nie mieli tzw. setek. Chelsea po raz kolejny pokazała , że jest bardzo dojrzałym zespołem i doświadczenie piłkarzy di Matteo zdecydowało o ich triumfie. Puchar zdobyliśmy zasłużenie.
WoJcIECH1105.05.2012 21:36
Ale news ukazał się później, no dobra. Może masz rację. Ale powinna być godzina ukazania się newsa
Zhirkov05.05.2012 21:33
Wojciech - że co proszę? Nikt nie cofa żadnych godzin, newsa zacząłem pisać o 21:16, a to, że skończyłem pisać kilka minut później, bo pisanie troszkę czasu zajmuje, to nie moja wina. :-).
besia1105.05.2012 21:31
każe Ci ktoś tu wchodzić? -.-