aktualności
Mikel: To ja zdeprymowałem Robbena
Obroniony rzut karny przez Petra Cecha w dogrywce finałowego meczu Ligi Mistrzów był jednym z kluczowych momentów tego spotkania. John Obi Mikel twierdzi, że miał spory wpływ na kiepskie wykonanie jedenastki przez Arjena Robbena.
Powiedziałem Robbenowi, że spudłuje. Po prostu podszedłem do niego i szepnąłem mu to na ucho. Powiedziałem mu, że Petr doskonale wie, w którą stronę kopie piłkę. I faktycznie tak się stało: Cech rzucił się w odpowiedni róg i złapał piłkę - zwierza się John Obi Mikel.
Zdarza mi się od czasu do czasu wykonywać podobne gierki psychologiczne - tym razem się udały. Kiedy Petr obronił tą jedenastkę, uwierzyłem, że trofeum będzie nasze. To pokazało, że szczęście jest po naszej stronie - dodaje Nigeryjczyk.
Wygrana Ligi Mistrzów to niesamowity wyczyn, słowa nie są w stanie oddać tego, co czuję. Marzyłem o tym dniu od chwili, kiedy trafiłem do Chelsea. To najlepsza, najwspanialsza chwila w mojej karierze, pozostanie ze mną do końca zycia.
Kiedy doszło do rzutów karnych, przypomniałem sobie rok 2008 i pomodliłem się do Boga, aby to był nasz dzień i on to uczynił. Czuję się spełniony, będąc częścią tej historii. W Moskwie wiedziałem, że nie zagram z uwagi na Makelele, który był najlepszy na świecie, ale teraz cudownie jest być częścią tego zwycięstwa - dodaje Nigeryjczyk.
Na koniec piłkarz jak wielu innych swoich kolegów wyraził nadzieję, na pozostanie w klubie Roberto di Matteo.
On zrobił wszystko ekstremalnie dobrze, każdy z nas jest bardzo zadowolony z tego, jak to się potoczyło. Osobiście chciałbym, aby z nami pozostał, ponieważ wykazał wiele wiary we mnie a w chwili zwątpienia powiedział mi, jak jestem dobry. Nasz właściciel powiedział nam, jak bardzo pragnął wygrać puchar Ligi Mistrzów - był w sobotę niezwykle szczęśliwy. Teraz zarząd musi podjąć właściwą decyzję - kończy Obi Mikel.
Reklama:
Oceń tego newsa:
pebe21.05.2012 10:22
Mikel podstawą środka pola. W obecnym sezonie równy, mistrzowski poziom prezentuje tylko on, Ramires, Mata i Cech. Główni zawodnicy do budowania druzyny.
Frankie190521.05.2012 09:30
Obi Mikel gra ostatnio jak Makelele, jednak jeszcze większy potencjał ma Oriol Romeu, którego nie można zmarnować.
EdenHazard21.05.2012 08:57
heheh to jest koleś
Mieszko0521.05.2012 08:41
To dzięki tej dmuchanej piłce Petr wybronił karnego. Chciał tamta siegnąć, a wybronił tą ;-)
marcin3414221.05.2012 08:33
obi mikel new makelele bardzo podobny styl gry
BlueAge21.05.2012 08:27
Obi nigdy jeszcze nie grał tak dobrze jak za Mateusza.
sebalow21.05.2012 08:24
Hehe Mikel udalo ci sie go zdeprymowac;) i widac zadzialalo Chelsea Chelsea!!