aktualności
Torres: Większa odpowiedzialność
Fernando Torres to piłkarz, który najpóźniej dołączył do zgrupowania Chelsea jakie odbywa się w USA. Napastnik nie miał okazji na rozegranie choćby kilku minut sparingu i prawdopodobnie pokaże się w ostatnim meczu z Milanem. Hiszpan patrzy już w przyszłość i jak mówi - spodziewa się ekscytującego nowego sezonu.
Te lato było niesamowite dla nas, szczególnie dla mnie i Juana Maty. Wygraliśmy z klubem Ligę Mistrzów a później z reprezentacją Mistrzostwo Europy - wszystko, co było do wzięcia. Wiemy, jak wysokie oczekiwania będą towarzyszyć nam w nadchodzącym sezonie. Jest tak wiele trofeów do wygrania, ale my jesteśmy gotowi na te wyzwania. Jestem pewien, że czeka nas udany rok - mówi Fernando Torres.
Z niecierpliwością wypatrujemy początku rozgrywek. Teraz, w okresie przygotowawczym musimy pokazać, że jesteśmy jedną drużyną. DO zespołu doszło kilku nowych graczy a po olimpiadzie wrócą dodatkowi nieobecni. Nowi piłkarze sprawiają, że sprawy są równie ekscytujące również dla nas - zawodników - ciągnie Hiszpan.
Nadzieję na rozegranie choćby części meczu z Milanem dał piłkarzowi Roberto Di Matteo, który obiecał sięgnąć po napastnika.
Ostatni mecz w Filadelfii rozegrał się dla mnie zbyt szybko przez co nie mogłem w nim zagrać, ale jestem pewien że w kolejnym dostanę kilka minut. Pierwsze spotkanie zawsze jest trudne, trzeba 'poszukać swojej nogi', ale nie mogę się doczekać starcia z Milanem - wielkim zespołem, który również ma nadzieję na udany sezon.
Dla nas taki rywal będzie dobrym sprawdzianem. Wynik z MLS nie był najważniejszy, ale teraz musimy pokazać poprawę. Jesteśmy na to gotowi i musimy dać z siebie wszystko choćby dla tych wszystkich naszych kibiców tutaj. Mam nadzieję, że zobaczą udany spektakl - podkreśla Torres.
Po opuszczeniu klubu przez Didiera Drogbę, to Fernando będzie podstawowym napastnikiem naszej drużyny. Jak odbiera taki ciężar odpowiedzialności?
Wprost nie mogę się tego doczekać. Podoba mi się taka odpowiedzialność, to coś co robiłem przez całe życie. Myślę, że Didier zrobił wszystko dla tego klubu strzelając decydującego gola w finale Ligi Mistrzów i był dla nas wszystkich inspiracją. Mieliśmy świetne stosunki, rozmawialem z nim, kiedy podjął swoją decyzję i życzyłem mu wszystkiego najlepszego. Mam nadzieję, że któregoś dnia ja zyskam taki szacunek fanów Chelsea jakim cieszy się Drogba.
Reklama:
Oceń tego newsa:
radon28.07.2012 08:03
Wiele kibiców oczekuję, że Chelsea obroni najważniejsze trofeum na Starym Kontynencie. Ja nie ukrywam, że też na to liczę. Dodatkowo chciałbym, by jakiś z naszych graczy został królem strzelców PL. Największe szanse ma Torres. Liczę, że po raz pierwszyw historii zdobędziemy KMŚ.
kamix99728.07.2012 07:49
Mimo ze jestem Twoim fanem, musz powiedziec że takiego szacunku jak Tito nie bedziesz miał, bo Didier pracował na to 8 lat. Swoją grą zyskiwał miano Legendy tego klubu. Jednak jak wystrzelisz z formą, kto wie...Trzeba pracować, pracować i pracować. Powodzenia Nando, trzymam kciuki za Ciebie ;)