Torres: Nigdy nie byłem przytłoczony ceną transferu

Choć Fernando Torres przyznał, że transfer z Liverpoolu do Chelsea okazał się bardziej wymagający niż mógłby to przypuszczać, to jednocześnie podkreślił, iż nigdy nie przytłoczyła go cena, jaką wydali na niego włodarze ze Stamford Bridge. 'The Reds' sprzedając swojego napastnika wzbogacili się o rekordową stawkę 50 mln funtów.

Wydane na mnie pieniądze nigdy nie były dla mnie problemem. To nie tak, że martwiłem się o to, jak zdołam to spłacić. Przenosiny z Liverpoolu do Chelsea były dla mnie trudną zmianą a adaptacja zajęła więcej czasu niż powinna, jednak to wszystko jest już przeszłością - mówi Fernando Torres.

Wszystkie trudności, przez jakie przeszedłem sprawiają, że stałem się silniejszym i lepszym piłkarzem. Przeszedłem przez sytuacje, jakich nigdy nie zaznałem i być może to okaże się dla mnie pomocą obecnie i w przyszłości - dodaje Hiszpan.

Po zdobyciu przez Chelsea Ligi Mistrzów Fernando udzielił wywiadu, w którym nieco separował się od tego sukcesu i domagał się zapewnień klubu co do określenia jego przyszłej roli w zespole.

Gdybym miał maszynę czasu, nic bym nie zmienił. Nie zmieniłbym niczego, co zdarzyło się w ubiegłym sezonie. Tamten okres nauczył mnie wielu nowych rzeczy. Teraz dokładnie wiem, jaka jest moja pozycja w klubie, nauczyłem się wielu rzeczy - i tych dobrych i tych złych. Stałem się lepszym piłkarzem, lepszym człowiekiem i jestem silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej.

Nigdy nie powiedziałem złego słowa na Chelsea. Nie mógłbym, ponieważ wiem, iż nie szczędzili wysiłków aby mnie do siebie sprowadzić, poza tym wciąż mam 4-letni kontrakt z tym klubem. Mam tu wiele do zrobienia. W ciągu tych czterech lat chcę wygrać wszystko to, czego nie zaznałem wcześniej. Nigdy nie chciałem się poddać i nigdy się nie poddałem - kończy Torres.