aktualności
Gary: Największy dołek sezonu
Wczoraj prezentowaliśmy wypowiedź 'na gorąco' Gary'ego Cahilla, który przyznał, że jego zespół grał żenująco. Teraz, gry emocje już opadły, obrońca wypowiedział się na łamach oficjalnej strony klubu.
Jak wiemy, Chelsea uległa Atletico Madryt aż 1:4, a bohaterem spotkania okazał się Radamel Falcao, strzelec hat-tricka.
Sezon zaczęliśmy bardzo dobrze, ale wczoraj ani przez minutę nie zbliżyliśmy się do poziomu, prezentowanego w ligowych meczach. To był wielki mecz, w którym pozwoliliśmy rywalom robić z piłką co chcieli i gdzie chcieli.
Nie ma żadnych wymówek i ja nie zamierzam ich szukać. Zamierzamy odbić się w lidze, bo to co kibice musieli wczoraj oglądać było absolutnie nie do przyjęcia.
Nie sądzę, aby ten mecz miał wpływ na nasze wyniki w przyszłych meczach. Mam nadzieję, że wczoraj osiągnęliśmy najniższy punkt tego sezonu - zakończył Cahill.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kafar13301.09.2012 12:31
Jeden mądry, nie szukający wymówek. On, Cole, Cech i Mikel nie zasłużyli wczoraj na tę porażkę. Reszcie się po prostu należało.
Menez01.09.2012 12:29
Powtórzę się z SB - to nie Atletico zagrało magię, a Chelsea po prostu olała ten mecz. Chyba nikt nie wierzy, że Atletico jest takie genialne, że nie pozwalało Chelsea na nawet celny strzał na bramkę? Dla mnie chcieli ten mecz odbębnić. Czy można ich za to winić? W pewnym stopniu tak - zakpili trochę z fanów, którzy jednak za nimi taki kawał pojechali. Mogli mieć w nosie ten puchar, ale pokazać odrobinę lepszy styl, bo 1-4 nie wypada i nie można przegrywać.