aktualności
Oscar: Lampard moim idolem
Pomocnik lodnyńskiej Chelsea Oscar po raz kolejny przyznał, że jego celem na najbliższy sezon, jest powtórzenie wyczynu z ubiegłej kampanii, w wykonaniu Chelsea - zdobycie Ligi Mistrzów.
Zawodnik, który nie może cieszyć się pełnym zaufaniem Roberto di Matteo, większość spotkań przesiaduje na ławce rezerwowych. Szansa aby to zmienić nadarzy się już za dwa dni, bo właśnie wtedy Chelsea w ramach Ligi Mistrzów rozpocznie swój marsz po (miejmy nadzieję) obronę trofeum.
Przez wiele lat oglądałem mecze Ligi Mistrzów i zazdrościłem piłkarzom, którzy mogli stać na stadionie i słyszeć jej hymn. Teraz mogę spełnić moje marzenie - chcę wystąpić w meczu Champions League.
Liczę, że moja aklimatyzacja nie zajmie mi wiele czasu. W Chelsea możesz spotkać mnóstwo piłkarzy różnego pochodzenia - od Latynosów po Brazylijczyków. Jestem pewien, że trenując z nimi i grają u ich boku, zyskam niezbędne doświadczenie.
Brazylijczyk wyjawił również, kto jest jego idolem. Jest nim jedna z legend Chelsea, nasz vice-kapitan Frank Lamard.
Kiedy dorastałem, kochałem patrzeć na jego grę. Lamps, to piłkarz wybitny, kompletny i nie mogę się doczekać, aby zagrać wspólnie z nim. W dzieciństwie miałem dwóch idoli - Franka i Kake. On również gra na pozycji Frankiego i także jego mogę nazwać wyjątkowym zawodnikiem - powiedział Oscar.
Reklama:
Oceń tego newsa:
RedeeQ16.09.2012 16:07
Życzę ci z całego serca byś posadził swojego idola na ławce, stać cię na to.
kakuta4416.09.2012 16:04
Teraz SOcar napewno by lepiej rozgrywał piłke od Lampsa.Jeszcze kto wie kilka alt i OScar moze byc jego zastepcom a juz powinien dostawac wiecej szans.