aktualności
Henry: Chelsea to faworyt Ligi Mistrzów, ale...
Thierry Henry twierdzi, że faworytem tegorocznej Ligi Mistrzów jest londyńska Chelsea choćby z racji bronienia tego trofeum. Były piłkarz Arsenalu ma jednak nadzieję, że puchar ten ponownie wpadnie w ręce Barcelony.
Na pewno Chelsea ma przed sobą wielkie wyzwanie. Europejski sukces każdą drużynę czyni silniejszą, zdecydowanie dodaje jej pewności siebie. Każdy klub, który wygrywa Ligę Mistrzów, stoi przed szansą obrony tytułu, ale nie jest to wcale łatwe. Każdy chce bowiem pokonać mistrza. Gdy się z nim walczy, motywacja jest zdecydowanie większa, niż kiedy gra się przeciwko komuś innemu - mówi Thierry Henry.
Po zdobyciu tytułu każdy mecz staje się o wiele trudniejszy i wygranie go kosztuje znacznie więcej. Dlatego łatwiej jest zdobyć ten tytuł, niż później go obronić - uważa Francuz.
Londyńczycy pozyskali kilku nowych zawodników, jednak na tym etapie sezonu trudno jest cokolwiek powiedzieć. Dopiero kolejne miesiące pokażą, czy Chelsea rzeczywiście będzie w stanie grać tak, jak oczekuje się tego od triumfatora Ligi Mistrzów. Z pewnością kluczowym piłkarzem jest teraz Fernando Torres. Prezentuje się on o wiele lepiej niż w poprzednim sezonie i może strzelić sporo goli.
Faworytem zawsze jest aktualny mistrz, czyli tym razem Chelsea. Chciałbym jednak i liczę na to, że w finale wystąpi Barcelona - kończy Henry.
Reklama:
Oceń tego newsa:
SuperFrank30.09.2012 16:54
Obronić tytuł będzie zapewne trudniej niż go zdobyć no ale może akurat ta sztuka właśnie nam się uda pierwszy raz w historii.To byłoby coś niesamowitego ale może się tak zdrazyć.Co do wypowiedzi Henry`ego też sie dziwie że nie chce Arsenalu w finale bo to z tym klubem był bardziej zwiazany niż z Barceloną.
LAMPARD21530.09.2012 16:52
Jak Torres zacznie dobrze grać.... to będą szanse
jarak1030.09.2012 16:52
ja również chce żeby Barca była w finale, ale żeby to Chelsea wygrała
rovas30.09.2012 16:49
Wystąpić w finale to Barcelona może, ale przegra tam z nami
Lukas17230.09.2012 16:46
dziwne, że nie chce arsenalu w finale..
ColeowyZelek30.09.2012 16:43
Henry spoko gość,czytałem dziś na WP ,że średnio co mecz zalicza asystę lub strzela gola,tak,racja,że w USA nie ma jakiś wirtuozów,jednak jak na taki wiek to ta statystyka robi wrażenie.A logiczne,że chciałby,aby jego stary klub wygrał.
WuJu30.09.2012 16:41
Mam nadzieję,że jako pierwsi w historii obronimy tytuł zwycięzcy LM !