aktualności
O grze Cole'a zadecyduje Hodgson, nie FA
FA prawdopodobnie nie zabroni Ashley'owi Cole'owi wzięcia udziału w dwóch spotkaniach reprezentacji Anglii z San Marino i Polską. To, czy znajdzie się w meczowej kadrze będzie więc zależeć od selekcjonera. Piłkarza za swój wybuch na Tweetterze spotka najprawdopodobniej tylko kara finansowa.
Według przecieków, FA dyscyplinarnie nakaże zawodnikowi wpłacić do swojej kasy 45 tysięcy funtów. Zdecydowanie większą karę Cole może otrzymać od samej Chelsea, która chcąc zdyscyplinować swojego obrońcę, nie wypłaci mu dwóch tygodniówek.
Ogółem więc tych kilka słów jakie Ashley skreślił na Tweetterze, kosztować go mogą ok 300 tys. funtów.
Sam piłkarz, który szybko wyraził swoje przeprosiny, osobno pokajał się przed przewodniczącym FA, Davidem Bernsteinem.
Ashley już w piątek przeprosił za swój zapisek, a w poniedziałek podszedł do mnie i zrobił to samo osobiście. Pokazał prawdziwą skruchę, mówił, jak jest mu przykro. Jak najbardziej może grać w kolejnych spotkaniach dla Anglii. O tym, czy znajdzie się na boisku czy też nie zadecyduje selekcjoner kadry - powiedział David Bernstein.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole309.10.2012 12:42
Łoo, aż dziwne, że nie zawieszą go na kilka spotkań
sebalow09.10.2012 11:32
napewno zagra w tych meczach