aktualności
Wenger o transferach
Szkoleniowiec Arsenalu Arsene Wenger wypowiedział się na temat transferów, które mają pomagać drużynie w osiąganiu sukcesów. Wg Francuskiego trenera duże wydatki nie zawsze gwarantują sukces, a jako przykład podaje lokalnego rywala Chelsea.
Ostatnio w prasie mogliśmy przeczytać o prawie 18-milionowym zysku Arsenal Football Club, oraz rezerwach finansowych w postaci aż 123 milionów. Wobec tego kibice naciskają na Francuza, aby ten w lato sprowadził na Emirates Stadium kilku znanych piłkarzy. Jakby tego było mało, kibice wytykają Wengerowi brak jakiegokolwiek trofeum w ciągu ostatnich 8 sezonów.
Mimo to Wenger uważa, że wielkie transfery nie zawsze są gwarancją sukcesu. Francuz jako przykład na potwierdzenie swojej tezy wybrał Chelsea.
Prawdziwa wartość drużyny pokazuje jej pozycja w ligowej tabeli. Mistrzostwo Anglii to najważniejsze trofeum. O ewentualnych wzmocnieniach pomyślimy po zakończeniu sezonu, kiedy będziemy wiedzieli, na którym miejscu zakończymy ligową batalię.
Gdyby wszystko zależało od liczb, to mistrzostwo, co rok podałoby łupem Manchesteru City, albo Chelsea. W zeszłym sezonie drużyna Roberto di Matteo zakończyła sezon na 6 miejscu i dla mnie taka jest rzeczywista wartość tej drużyny.
Mimo 8 sezonu bez trofeum Francuz nie zamierza się poddawać i już teraz otwarcie mówi o walce o pierwsze miejsce w przyszłym sezonie.
Najważniejsze to upewnić się, że zakończymy sezon na wysokim miejscu. Wtedy pomyślimy o transferach i przygotowaniach do walki o mistrzostwo kraju. Mamy mocne podstawy i jeśli chcecie dogłębnej analizy, to możecie usiąść i przekonać się, że mamy w drużynie ogromny potencjał - powiedział Arsene Wenger.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany03.03.2013 16:13
Wystarczy przeczytać tytuł newsa i wszystko jasne. Co prawda to on zapoczątkował The Invicibles ale ostatnie 8 lat to klapki na oczach Wengera.
Wenger trochę jak kibice Arsenalu. Narzeka na transfery innych teamów bo sam nie dokonuje transferów.
TO rzeczywiście wina Chelsea że przez ostatnie 8 lat Arsenal wygrał aż 0 trofeów a Chelsea 10. Za trofeami szły wydatki na transfery ale i zyski.
Bo w gruncie rzeczy czasem transfer to zysk i oszczędność w jednym nie tylko wydatek.<br>
<br>
Przykład: Hazard - 40mln ?. Duża kasa wydana. Ale teraz przez najbliższe 10 sezonów nie musimy wydawać kasy na skrzydłowego + zyski ekonomiczne ze sprzedaży koszulek i pamiątek, a także zysk sportowy w postaci lepszych wyników, bo przecież Eden gra bardzo dobrze.
A co do kibiców Arsenalu, szanuję ich jak wszystkich kibiców aczkolwiek muszę im coś wyrzucić.
Krytykują inne kluby za wydatki, a sami ganią Wengera za brak transferów i chcą piłkarzy jak Cavani czy Falcao. Hipokryzja.
radon03.03.2013 16:12
Wenger podczas najbliższego okna transferowego na pewno nie będzie znów szalał na rynku transferowym. Sądzę, że na tym Arsenal znów straci. Chciałbym, aby ta drużyna się trochę wzmacniała, bo zależy mi na rozwoju Premier League, gdyż oprócz tego, że jestem zagorzałym fanem The Blues to jestem fanem najlepszej ligi świata. W tym sezonie wydaję mi się, że w końcu trafię i Arsenal nie znajdzie się w top4.
adampon03.03.2013 16:06
ale ta słaba Chelsea zdobyła też najważniejszy puchar w Europie tj. Puchar Ligi Mistrzów oraz zdobyła na Wembley FA Cup. A twój Arsenal co zdobył ;d?