aktualności
Petr: Jedna z moich najlepszych parad w karierze!
W spotkaniu z Manchesterem United po raz kolejny kapitańską opaskę nosił Petr Cech. Bramkarz Chelsea kilkoma wyśmienitymi interwencjami zapewnił londyńczykom czyste konto dzięki czemu jeden gol Demby Ba wystarczył do zapewnienia sobie awansu do półfinału Pucharu Anglii.
Pierwsza ze znakomitych parad czeskiego goalkeepera nastąpiła w 41 minucie spotkania po strzale z dystansu Hernandeza.
Piłka obrała w powietrzu dziwną rotację - odbiegła od podstawowego toru lotu o ponad metr. To była nieco ekstremalna obrona, wykonana w ostatniej chwili. Niełatwo było mi wykopać tę piłkę, kiedy już niemal leżałem na ziemi - opowiada Petr Cech.
Druga parada nastąpiła w drugiej połowie meczu, ponownie po uderzeniu Hernandeza.
Mogę powiedzieć, że była to jedna z moich najlepszych interwencji w karierze. Wiedziałem, że Hernandez będzie uderzał na dłuższy słupek, poszedłem tam, aby osłonić jak największą przestrzeń. Byłem gotowy na to, że piłka może tak płynąć w powietrzu i w ostatniej chwili wyrzuciłem lewą rękę. To było piekielnie trudne - przyznaje bramkarz.
Hernandez podszedł później do mnie i powiedział, że obrona czegoś takiego to rzecz niemożliwa - śmieje się Petr.
Gol Demby Ba był bardzo spektakularny, niełatwo jest trafić w piłkę kiedy leci w taki sposób i jeszcze skierować ją do bramki - to zasługuje na wielkie uznanie. Cała ta akcja była świetna. Demba już w przeszłości strzelił podobnego gola Manchesterowi w barwach Newcastle. Widać, że to nie przypadek, on po prostu potrafi takie rzeczy.
Byliśmy dobrze zorganizowani. To był trudny mecz i szkoda, że nie skorzystaliśmy z możliwości podwyższenia rezultatu w sytuacjach, jakie mieliśmy. Mimo to zagraliśmy dobrze - podkreśla Cech.
W półfinale zagramy z City, każdy jest tym podekscytowany, to będzie kolejny świetny mecz. Z pewnością nie będzie to nic lekkiego, ale jeśli chcesz wygrać FA Cup, musisz pokonać wszystkich, więc to bez znaczenia, czy staniemy naprzeciwko City teraz czy dopiero w finale.
Chelsea zagrała z United po dwóch dniach od meczu z Sunderlandem, ale Petr nie narzekał na zmęczenie.
To nie pierwsza taka sytuacja, co dwa dni zdarza nam się grac podczas Świąt Bożego Narodzenia. Zmieniliśmy kilku piłkarzy, inni musieli grać ponownie. Wszystko rozbija się o to, aby co jakiś czas zawodnik złapał chwilę oddechu. Nawet w niedzielę mieliśmy trening. Pooglądałem trochę telewizji, pograłem na perkusji, żeby trochę odreagować. Już wieczorem musieliśmy stawić się w hotelu, tak więc to była krótka Wielkanoc - kończy Petr Cech.
Reklama:
Oceń tego newsa:
BlueBerry02.04.2013 11:06
W sobotę nie graliśmy z Sunderlandem, tylko z Soton... Parady Cecha były kosmiczne
SoSnAb02.04.2013 11:04
Chelsea zagrała z United po dwóch dniach od meczu z Sunderlandem, ale Petr nie narzekał na zmęczenie.
Admin ogarnięty
11krystian199602.04.2013 11:02
potrafi wyczuwać karne i cały czas pokazuje że ma bardzo dobry wręcz rewelacyjny refleks!
PrzemasPL02.04.2013 10:28
Ale mimo wszystko Petrowi brakuje rywala w bramce..zawalił oby dwa gole na Old Trafford jednak i miał kilka innych gaf...wg mnie Courtois musi zostać już od następnego sezonu.
ferto02.04.2013 09:19
ta interwencja byla nawet najlepsza w jego karierze
xxx9002.04.2013 09:14
wszyscy się zachwycają, a jak nawet SAF to znaczy że wszyscy hehe Petr po prostu wykonał swoją robotę na najwyższym możliwym poziomie
Aguleczek9402.04.2013 08:37
Petr jest genialny i wczoraj to udowodnił. Oby grał na takim poziomie jak najdłużej. Dla mnie to najlepszy bramkarz świata i nie zamieniłabym go na żadnego innego
radon02.04.2013 07:14
Cech potwierdził, że jest jednym z najlepszych na świecie bramkarzy. Jeżeli ktoś zwątpi w umiejętności czeskiego bramkarza, to ten natychmiastowo daje odpowiedź, zaliczający kapitalne spotkanie.