aktualności
Cole: Nie ma drogi na skróty
Ashley Cole miał okazję współpracować w Chelsea z Jose Mourinho, teraz przyznaje, że nie spodziewa się łatwej pracy pod ręką portugalskiego szkoleniowca.
Okres przedsezonowy to zawsze ciężka harówka. Już teraz rozmawiałem z kolegami, że nie będzie to łatwe zwłaszcza biorąc pod uwagę gorący, azjatycki klimat. Mam za sobą wiele okresów przygotowawczych i żaden z nich nie był łatwiejszy od poprzedniego. Każdego roku nie możesz zapominać, po co to robisz, nie ma drogi na skróty - ostrzega lewy obrońca Chelsea.
Sam piłkarz spędził urlop w Brazylii i podkreśla, jak istotne znaczenie mają wakacje zwłaszcza po tak trudnym sezonie jak ten poprzedni.
Myślę, że wielu z nas potrzebowało oddechu po ostatnich rozgrywkach. To był najdłuższy sezon jaki kiedykolwiek miał miejsce w tym klubie, każdy z nas rozegrał wiele meczów. Ostatecznie myślę, że możemy być dumni z tego, co dokonaliśmy: zdobyliśmy europejski puchar i zapewniliśmy sobie powrót do rywalizacji w Lidze Mistrzów.
Jestem przekonany, że przy odpowiednim przygotowaniu w następnym sezonie możemy sięgnąć po jeszcze więcej - kończy Ashley Cole.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4425.06.2013 08:46
Cole,Frankie czy Terry i Cech msuza czussie wspaniale ,powraca ich "mentor" wielki trener a zarazem czlowiek .Napewno doswiadczeni zawodnicy teraz pomownie odżyją.
radon25.06.2013 08:16
Mourinho jest bardzo ambitnym człowiekiem i na pewno ta cecha będzie odczuwalna w Chelsea. Zawodnicy muszą się bardzo postarać, aby Portugalczyk się do nich przekonał. Jednak Cole może być pewniakiem na lewej bronie. No chyba, że potwierdzą się plotki z przed paru tygodni, gdzie Chelsea interesowała się Coentrao.